Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Praca za seks w podkrakowskim pogotowiu? [AKTUALIZACJA]

Marta Paluch
Krakowskie pogotowie od miesiąca bada sprawę "intymnych" zdjęć. A końca nie widać
Krakowskie pogotowie od miesiąca bada sprawę "intymnych" zdjęć. A końca nie widać Arkadiusz Dembiński
Prokuratura bada, czy szef jednego z podkrakowskich oddziałów Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego faworyzował w pracy swoje kochanki. Zajęła się sprawą po tym, jak do CBA dotarł list w sprawie skandalu w pogotowiu.

Krakowska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie czerpania przez szefa podkrakowskiego oddziału pogotowia korzyści osobistych w zamian za korzystne ustalanie grafików podległych mu pracownic. - Śledztwo obejmuje okres od lutego 2010 r. do 25 stycznia 2011 roku - mówi rzecznik krakowskiej prokuratury Bogusława Marcinkowska.

Jak opisywali nam pracownicy pogotowia, dużo dobrze płatnych dyżurów dostawały kochanki szefa. Cierpieli na tym pracownicy, którzy pupilami nie byli - im przypadało po kilka dyżurów w miesiącu. Śledczy wystąpili do pogotowia o pendrive, na którym według pracowników są zdjęcia rozebranych pań z oddziału. Nośnik danych miał należeć właśnie do kierownika. Trafił do dyrekcji pogotowia 25 stycznia 2011 roku. Od tej pory kierownik jest zawieszony w czynnościach, a placówka wszczęła postępowanie wewnętrzne. - Zwrócimy się do nich o materiały z tego postępowania - mówi Marcinkowska.

krakowskiej prokuratury.

Pracownicy oddziału pogotowia mówią wprost, że szef ustalał grafik dyżurów, wykorzystując swoje stanowisko. Jak to się odbywało? - W maju zeszłego roku przyszła do nas nowa dziewczyna. Miała po 3-4 wyceniane na 240 zł brutto dyżury w miesiącu. A w lipcu nagle aż 30. Wtedy już mieszkali razem - mówi pan Staszek (nazwisko do wiadomości redakcji), który pracował w opisywanym oddziale. Dodaje, że kobiet bliskich szefowi, którym dawał więcej zarobić, było kilka.

To nie koniec. Miesiąc temu do dyrekcji Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego pracownicy dostarczyli pendrive (nośnik danych). Powiedzieli, że jest własnością szefa oddziału, bo znaleźli go przy jego komputerze. Były na nim zdjęcia, które pracownicy określają jako pornograficzne. Mówią, że są na nich pracownice oddziału. Co na to dyrekcja?

Aptekarze-katolicy nie chcą sprzedawać prezerwatyw

- 25 stycznia do dyrekcji pogotowia dostarczono zdjęcia dotyczące sfery życia intymnego jednego z pracowników. Pracownik został wezwany do dyrekcji i poproszony o złożenie wyjaśnień. W tym samym dniu został odsunięty od wykonywania czynności służbowych - odpowiada Barbara Grzybek-Korgól, rzeczniczka pogotowia. - Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, zdjęcia dotyczą życia prywatnego, nie były wykonane w pracy - dodaje.

Skoro prywatne, to za co zawieszono szefa oddziału? - Nic więcej nie powiem - ucina rzeczniczka. policji. Jednak trwające od miesiąca wewnętrzne postępowanie nie przyniosło na razie efektów. - Nie wiem, jak długo potrwa. Mamy też inne obowiązki - kwituje Grzybek-Korgól.

Tymczasem pracownicy, z którymi rozmawialiśmy, podkreślają, że o ekscesach seksualnych szefa wiedzieli wszyscy. - Urządzał je w pracy - mówi pan Staszek. - Często zmieniał kobiety. Swoim kochankom dawał najlepsze dyżury - dodaje pani Anna (nazwisko do wiadomości redakcji), która odeszła z pracy kilka lat temu. Zwraca uwagę, że przez lata dyrekcja nie zrobiła nic w sprawie kierownika, mimo próśb pracowników. - W 2005 r. Jedna z lekarek wygarnęła mu, że jest draniem i robi krzywdę pracownikom. I zrobiła to przy wicedyrektorze pogotowia - opowiada pielęgniarka. Pogotowie odpiera zarzuty. - W ciągu ostatnich lat do dyrekcji nie wpłynęła żadna skarga - mówi Barbara Grzybek-Korgól.

Dyrekcja pogotowia zakazała pracownikom rozmów z mediami. Zawieszony kierownik zaś stwierdził, że pendrive nie należał do niego, cała sprawa to pomówienia, a o zdjęciach rozmawiać nie chce. I rzucił słuchawką.

A. Górska, M. Mazurek, M. Paluch

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: W Małopolsce kradnie się najchętniej niemieckie auta
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Korki w Krakowie - sprawdź mapę na żywo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska