https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prace na Rynku wielkim bublem [INTERWENCJA]

Katarzyna Ponikowska
Prace na Rynku w Olkuszu i przylegających do niego uliczkach trwają na okrągło, bo tam gdzie się kończą, wychodzą na jaw buble i trzeba je poprawiać.  Mieszkańcy są rozczarowani
Prace na Rynku w Olkuszu i przylegających do niego uliczkach trwają na okrągło, bo tam gdzie się kończą, wychodzą na jaw buble i trzeba je poprawiać. Mieszkańcy są rozczarowani Katarzyna Ponikowska
Mieszkańcy Olkusza alarmują, że remontowany Rynek i przylegające do niego uliczki nie są wykonane tak jak należy. Nawet jeśli gdzieś kończą się prace, za chwilę ruszają od nowa, bo trzeba poprawiać buble. Tak się dzieje między innymi na ul. Żuradzkiej, gdzie w środę miały miejsce kolejne roboty.

Jeżeli coś Cię denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście, daj nam znać! Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" zajmą się problemem! Czekamy też na Twoje opinie, uwagi a także zdjęcia i wideo - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.

- Odkąd ulica została oddana do użytku, drogowcy kilka razy remontowali jej fragmenty - podkreśla Marcin Pajda, który ma firmę przy ul. Żuradzkiej. - Teraz na około dwóch metrach kwadratowych na nowo układali kostkę - mówi.

Problemy są też między innymi na ul. Krzywej. - Wygląda to jakby wykruszała się spoina między kostką. Może drogowcy źle coś wykonali albo materiały słabe - zastanawia się Monika Gajda, która codziennie chodzi tą trasą do pracy. - A nowa nawierzchnia została położona kilka miesięcy temu. Co będzie dalej? - pyta pani Monika.

Niedoróbki widać także na samym Rynku przy starym budynku starostwa. - Kiedy popada deszcz, tworzą się ogromne kałuże. Tak na pewno nie powinno być - podkreśla kolejny olkuszanin.

Remont olkuskiego rynku i uliczek w centrum miasta ruszył wiosną 2011 roku. Od tej pory sukcesywnie są remontowane kolejne fragmenty tego terenu. Gdy tylko robotnicy kończą, mieszkańcy mogą od razu korzystać z nowych uliczek. - To jednak nie znaczy, że ulice zostały już odebrane. To jest dalej plac budowy - podkreśla Artur Kocjan z Wydziału Drogowego Urzędu Miasta i Gminy w Olkuszu. Jednocześnie zapewnia, że wykonawca sukcesywnie usuwa usterki. Między innymi na ul. Żuradzkiej, gdzie okazało się, że materiał zastosowany do wykonania obrysu murów miejskich, nie wytrzymywał nacisku przejeżdżających samochodów. Jak podkreśla, przyczyniła się też do tego sroga zima. - Teraz jednak powinno być już dobrze - przekonuje Kocjan. Za przykład podaje niedoróbkę z ubiegłego roku na ul. Sławkowskiej. Firma wykonała tam obrys muru ze zbyt słabego materiału i musiała wykonać pracę jeszcze raz.

Na ul. Krzywej wkrótce będzie poprawiana kostka, która została nierówno ułożona.

Kocjan przyznaje, że niedoróbek jest więcej. Przy budynku starego starostwa przy Rynku tworzą się zalewiska, ponieważ spadek terenu jest mniejszy niż nierówność kostki. Tam już opracowano pomysł naprawy i niedługo robotnicy ruszają z kilofami. Z kolei na ul. Augustiańskiej konieczna jest korekta ustawienia latarni, które nie stoją w jednej linii.

- Lepiej, że usterki wychodzą teraz, bo gwarancja biegnie dopiero od momentu oddania ulic do użytku - podkreśla Kocjan. Uspokaja też, że nie ma powodów do obaw, bo gwarancja jest przewidziana na pięć lat. Do tego czasu wszystkie niedoróbki powinny zostać usunięte.

Mieszkańcy nie są takimi optymistami i boją się, że tak kiepsko zrobiony Rynek czkawką odbijał się będzie długie lata.

Damy Ci więcej!Zarejestruj się!

Wyznanie krakowskiego gangstera: Strasznie zawaliłem Przeczytaj!
 
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
 

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
piasny.
widac ze pijani robia jak nawet lapm w lini nie potrafia ustawic.
r
ryszard
tez tam pracowalem w zeszlym roku. co kolega pisze to racja ukladalem bruk do wysokosci podanej przez geodete a potem ja zbierałem ze jest zle bo woda stoi. to tez wina kierowników bo w całym tym bałaganie nie mogą się odnalesc. a druga kwestia kim w dzisiejszych czasach jest inspektor nadzoru. gosc powinien siedziec na tej budowie codziennie po 8 godzin. no mozna zrozumiec ze nie jest to jedyna realizowana inwestycja w pow. olkuskim. wiec niech bedzie raz na tydzien. a on jak przyjdzie raz na 3-4 miesiace na jedna godzinkę i ewentualnie przy odbiorze danego odcinka to jest wszystko.
c
ciezkorobiacy
pracuje tam i jesli chodzi o wykonanie to jest zgodnie w 100% z projektem jesli dana gazetka chce robic show niech zajmie sie urzędem w ktorym raczka raczke myje;]. jesli chodzi o przebrobki po 100 razy jedno i to samo. to szanowny wyzej wymieniony insp. kocjan i jedna z Asystentek jest mocno niezdecydowana w doborze koloru kamienia, epoki i wykonania należytego odcinka. no ale jak zwykle cala wina spada na wykonawce a nie na administracje.
b
bruk-0wiec
Przy budynku starego starostwa przy Rynku tworzą się zalewiska, ponieważ spadek terenu jest mniejszy niż nierówność kostki
a
aaa
norma

ktoś widział kiedyś trzeźwego budowlańca albo robotnika drogowego?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska