Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Andrzej Duda na obchodach 150. rocznicy urodzin Wincentego Witosa. "Dziś mamy do czynienia z terrorem praworządności!"

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Obchody 150. rocznicy urodzin Wincentego Witosa najpierw odbyły się w Wierzchosławicach, a po nich miało miejsce spotkanie w Wojniczu, podczas którego miało miejsce wystąpienie prezydenta RP. Więcej zdjęć w galerii
Obchody 150. rocznicy urodzin Wincentego Witosa najpierw odbyły się w Wierzchosławicach, a po nich miało miejsce spotkanie w Wojniczu, podczas którego miało miejsce wystąpienie prezydenta RP. Więcej zdjęć w galerii Paweł Chwał
Z udziałem prezydenta RP Andrzeja Dudy odbyły się w niedzielę (14 stycznia) Wierzchosławicach i Wojniczu pod Tarnowem obchody 150. rocznicy urodzin Wincentego Witosa, zorganizowane przez NSZZ Rolników Indywidualnych Solidarność. Prezydent odniósł się w swoim wystąpieniu do aktualnych wydarzeń w naszym kraju, porównując zamknięcie w więzieniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika z procesem brzeskim, w którym skazany został m.in. Witos.

Msza św. i uroczystości przy grobie Wincentego Witosa w Wierzchosławicach. Potem spotkanie w Wojniczu

Andrzej Duda po raz kolejny odpowiedział na zaproszenie rolniczej Solidarności i uświetnił swoją obecnością organizowane przez nią co roku - w styczniu obchody urodzin Wincentego Witosa – legendarnego przywódcy ruchu ludowego, trzykrotnego premiera RP oraz jednego z ojców polskiej niepodległości. Głowa Państwa wzięła udział najpierw we mszy św. w intencji Ojczyzny i polskich rolników w kościele w Wierzchosławicach a następnie – na miejscowym cmentarzu - złożył kwiaty na grobie Wincentego Witosa.

Obchodom towarzyszyła konferencja- otwarte dla wszystkich spotkanie w hali Zespołu Szkół Licealnych i Technicznych w sąsiednim Wojniczu. W trwającym blisko pół godziny przemówieniu prezydent sporo miejsca poświęcił bohaterowi uroczystości, którego uważa za lidera, najwybitniejszą postać polskiej wsi w naszych dziejach, a także zalicza go do panteonu największych Polaków,

- W 1920 roku, kiedy widział jak tragiczna jest sytuacja, że Polska może upaść, a on zapisze się jako premier upadającej Rzeczpospolitej, nie bał się wziąć na siebie odpowiedzialność. Zrobił wszystko co możliwe, by obronić bezpieczeństwo Polski, by uratować państwo i naród - podkreślał Andrzej Duda.

Co dzisiaj powiedziałby Witos?

Prezydent zastanawiał się w drugiej części swojego przemówienia nad tym, co dzisiaj powiedziałby Wincenty Witos patrząc na obecną sytuację w naszym kraju.

- Oto posłowie zostają zamknięci do więzienia. Jakże to przypomina tamten 1920 i 1930 rok. W tamtej sytuacji chociaż poszukano wytrychu i wcześniej rozwiązano parlament. I to była taka przerwa, że nie mieli immunitetu, żeby ich zamknąć w twierdzy brzeskiej. Teraz już się nie patyczkowano. Ktoś dzisiaj krzyknie: „ale to wymiar sprawiedliwości”! Wtedy też był wymiar sprawiedliwości. Przecież procesu brzeskiego nie rozstrzygał formalnie żaden polityk, tylko sędziowie. Skazali ówczesnych polityków, patriotów na kary więzienia, pod różnymi pretekstami. Po to, żeby ich osadzić, żeby dać przykład grozy. Po to, żeby zrealizować wolę polityczną, bo nikt chyba co do tego nie ma wątpliwości – mówił Andrzej Duda w Wojniczu.

Przekonywał, że Wincenty Witos chciał Polski wolnej, suwerennej, niepodległej, demokratycznej, bez żrących ją chorób, takich między innymi jak korupcja.

- Między innymi dlatego odszedł z PSL-u i założył PSL-Piast, ponieważ sprzeciwiał się słabości i skorumpowaniu władz ówczesnej partii, bo wiedział, jak tego typu zjawiska żrą i niszczą państwo. I że trzeba je piętnować z całą mocą – mówił prezydent. Po czym zadał pytanie. - Gdzie jest dzisiaj PSL? Uczestniczy w rządzącej koalicji, która zamyka posłów do więzienia – stwierdził, wywołując burzę oklasków na sali.

Przestroga dla rządzących

Zdaniem Andrzeja Dudy wszystko to co działo się między 1930 a 1933 rokiem doprowadziło do upadku polskiego państwa, a sam Piłsudski – nad czym prezydent ubolewa, bo jak przyznał, jest wielbicielem marszałka - umarł w 1935 roku z piętnem Procesu Brzeskiego.

- Właśnie poprzez brak jedności w społeczeństwie, poprzez wyrwę, jaką spowodowało zamknięcie do wiezienia ludzi, których duża część narodu uważała za ideowych liderów i przywódców, z których ideami i drogą życiową całkowicie się zgadzała i utożsamiała nigdy nie umiała się pogodzić z sanacją, Józefem Piłsudskim i jej decyzjami. Niech to będzie wielkim znakiem ostrzeżenia dla wszystkich polityków dzisiejszej RP, zwłaszcza dla tych, którzy obecnie rządzą - do czego prowadzi arogancja władzy i poczucie bezkarności, chociaż ja wolę nazywać to terrorem praworządności – stwierdził Andrzej Duda.

Zdaniem prezydenta Wincenty Witos nigdy by się na to nie zgodził, bo on "zawsze szukał rozwiązań parlamentarnych, dyplomatycznych, prawnych, w ramach negocjacji".

Zgromadzeni nagrodzili prezydenta owacją na stojąco oraz skandując jednocześnie długo jego imię i nazwisko.

Poza działaczami NSZZ RI Solidarność, w obchodach uczestniczyli politycy PiS. Obecna była m.in. europoseł Beata Szydło oraz były minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Za tydzień w Wierzchosławicach odbędą się obchody urodzin Witosa, organizowane przez gminę Wierzchosławice. Udział w nich zapowiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.

Jaki wpływ na społeczeństwo mogą mieć manifestacje 11 i 13 stycznia?

od 12 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska