Msza św. i uroczystości przy grobie Wincentego Witosa w Wierzchosławicach. Potem spotkanie w Wojniczu
Andrzej Duda po raz kolejny odpowiedział na zaproszenie rolniczej Solidarności i uświetnił swoją obecnością organizowane przez nią co roku - w styczniu obchody urodzin Wincentego Witosa – legendarnego przywódcy ruchu ludowego, trzykrotnego premiera RP oraz jednego z ojców polskiej niepodległości. Głowa Państwa wzięła udział najpierw we mszy św. w intencji Ojczyzny i polskich rolników w kościele w Wierzchosławicach a następnie – na miejscowym cmentarzu - złożył kwiaty na grobie Wincentego Witosa.
Obchodom towarzyszyła konferencja- otwarte dla wszystkich spotkanie w hali Zespołu Szkół Licealnych i Technicznych w sąsiednim Wojniczu. W trwającym blisko pół godziny przemówieniu prezydent sporo miejsca poświęcił bohaterowi uroczystości, którego uważa za lidera, najwybitniejszą postać polskiej wsi w naszych dziejach, a także zalicza go do panteonu największych Polaków,
- W 1920 roku, kiedy widział jak tragiczna jest sytuacja, że Polska może upaść, a on zapisze się jako premier upadającej Rzeczpospolitej, nie bał się wziąć na siebie odpowiedzialność. Zrobił wszystko co możliwe, by obronić bezpieczeństwo Polski, by uratować państwo i naród - podkreślał Andrzej Duda.
Co dzisiaj powiedziałby Witos?
Prezydent zastanawiał się w drugiej części swojego przemówienia nad tym, co dzisiaj powiedziałby Wincenty Witos patrząc na obecną sytuację w naszym kraju.
- Oto posłowie zostają zamknięci do więzienia. Jakże to przypomina tamten 1920 i 1930 rok. W tamtej sytuacji chociaż poszukano wytrychu i wcześniej rozwiązano parlament. I to była taka przerwa, że nie mieli immunitetu, żeby ich zamknąć w twierdzy brzeskiej. Teraz już się nie patyczkowano. Ktoś dzisiaj krzyknie: „ale to wymiar sprawiedliwości”! Wtedy też był wymiar sprawiedliwości. Przecież procesu brzeskiego nie rozstrzygał formalnie żaden polityk, tylko sędziowie. Skazali ówczesnych polityków, patriotów na kary więzienia, pod różnymi pretekstami. Po to, żeby ich osadzić, żeby dać przykład grozy. Po to, żeby zrealizować wolę polityczną, bo nikt chyba co do tego nie ma wątpliwości – mówił Andrzej Duda w Wojniczu.
Przekonywał, że Wincenty Witos chciał Polski wolnej, suwerennej, niepodległej, demokratycznej, bez żrących ją chorób, takich między innymi jak korupcja.
- Między innymi dlatego odszedł z PSL-u i założył PSL-Piast, ponieważ sprzeciwiał się słabości i skorumpowaniu władz ówczesnej partii, bo wiedział, jak tego typu zjawiska żrą i niszczą państwo. I że trzeba je piętnować z całą mocą – mówił prezydent. Po czym zadał pytanie. - Gdzie jest dzisiaj PSL? Uczestniczy w rządzącej koalicji, która zamyka posłów do więzienia – stwierdził, wywołując burzę oklasków na sali.
Przestroga dla rządzących
Zdaniem Andrzeja Dudy wszystko to co działo się między 1930 a 1933 rokiem doprowadziło do upadku polskiego państwa, a sam Piłsudski – nad czym prezydent ubolewa, bo jak przyznał, jest wielbicielem marszałka - umarł w 1935 roku z piętnem Procesu Brzeskiego.
- Właśnie poprzez brak jedności w społeczeństwie, poprzez wyrwę, jaką spowodowało zamknięcie do wiezienia ludzi, których duża część narodu uważała za ideowych liderów i przywódców, z których ideami i drogą życiową całkowicie się zgadzała i utożsamiała nigdy nie umiała się pogodzić z sanacją, Józefem Piłsudskim i jej decyzjami. Niech to będzie wielkim znakiem ostrzeżenia dla wszystkich polityków dzisiejszej RP, zwłaszcza dla tych, którzy obecnie rządzą - do czego prowadzi arogancja władzy i poczucie bezkarności, chociaż ja wolę nazywać to terrorem praworządności – stwierdził Andrzej Duda.
Zdaniem prezydenta Wincenty Witos nigdy by się na to nie zgodził, bo on "zawsze szukał rozwiązań parlamentarnych, dyplomatycznych, prawnych, w ramach negocjacji".
Zgromadzeni nagrodzili prezydenta owacją na stojąco oraz skandując jednocześnie długo jego imię i nazwisko.
Poza działaczami NSZZ RI Solidarność, w obchodach uczestniczyli politycy PiS. Obecna była m.in. europoseł Beata Szydło oraz były minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
Za tydzień w Wierzchosławicach odbędą się obchody urodzin Witosa, organizowane przez gminę Wierzchosławice. Udział w nich zapowiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Tak wyglądał Tarnów w czasach naszego dzieciństwa. Sentymentalny powrót w lata 90-te
- Świąteczne balowanie w Alfie było wyśmienite. Tłumy imprezowiczów na parkiecie!
- To już nie ruiny, a prawdziwa zamkowa wieża. Region zyskał piękną atrakcję
- CenterMed świętował swoje urodziny w Centrum Sztuki Mościce na rockowo
- Miasto ma pomysł na wykorzystanie ruin przy Wielkich Schodach. To miejsce wstydu!
Jaki wpływ na społeczeństwo mogą mieć manifestacje 11 i 13 stycznia?
