Prezydent Jacek Majchrowski nadal w szpitalu, ale jego stan jest dobry. Szpital ma opuścić w środę

FLESZ - Masz połączenie z tego numeru? Obowiązkowo odbierz telefon

Przypomnijmy, że Jacek Majchrowski w zeszłym tygodniu w mediach społecznościowych poinformował o dodatnim wyniku testu na koronawirusa.

"Szanowni Państwo, wczoraj moje wyniki testu na Covid-19 okazały się pozytywne. Nie czuję się źle, ale od dziś zostaję w domu. W autoizolacji pozostaną także moi współpracownicy, z którymi w ostatnich dniach miałem kontakt. Bardzo Państwa proszę - uważajcie na siebie, dbajcie o swoje zdrowie! Nie ma teraz niczego ważniejszego" - pisał wówczas prezydent na Facebooku

Prezydent w izolacji przynajmniej do środy 2 grudnia

Oznacza to, że prezydent pozytywny wynik otrzymał 23 listopada i od tego dnia liczy się jego dziesięciodniowa izolacja. Jeśli lekarze stwierdzą, że nie ma niepokojących objawów, to izolacja zakończy się w środę 2 grudnia (o północy). I właśnie tego dnia Jacek Majchrowski ma zostać wypisany ze szpitala.

Wcześniej informowaliśmy, że prezydent do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie trafił w czwartek 26 listopada. Potwierdził to w rozmowie z nami jego jeden z bliskich współpracowników. Inny z pracowników UMK powiedział nam, że prezydent został poddany badaniom rutynowym, bo lekarze chcą mieć całą sytuację pod kontrolą.

Stan zdrowia Jacka Majchrowskiego jest dobry, choć prezydent przebywa w szpitalu, to jego kondycja pozwala mu na pracę. Widać to chociażby po jego aktywności w mediach społecznościowych, gdzie prezydent zamieszcza aktualne informacje. Choćby dzisiaj poinformował, że we wtorek o godz. 17 zostanie wyłączone oświetlenie placu Wszystkich Świętych oraz iluminacja pałacu Wielopolskich na znak sprzeciwu wobec rządowych planów zawetowania unijnego budżetu.

Szpital natomiast opuścił już Jerzy Muzyk, zastępca Jacka Majchrowskiego, który również miał potwierdzonego koronawirusa. Stan wiceprezydenta był jednak zdecydowanie gorszy, momentami wręcz ciężki, a w szpitalu spędził sporo czasu.