FLESZ - Rośnie liczba ofiar rosyjskiej inwazji na Ukrainę

Sprawa dotyczyła duchownego z Krakowa o inicjałach J. W., który złożył skargę na decyzję administracyjną sanepidu wymierzającą mu karę grzywny. WSA umorzył sprawę i nakazał zapłatę duchownemu 400 zł kosztów postępowania.
Decyzją z 28 stycznia 2021 r. powiatowy inspektor sanitarny orzekł o wymierzeniu proboszczowi kary 10 000 zł. 22 marca 2021 r. decyzję w II instancji podtrzymał inspektor wojewódzki sanepidu.
W uzasadnieniu sanepid powołał się na ustalenia policji z 20 grudnia 2020 r. , która skontrolowała przebieg dwóch nabożeństw, jakie odbywały się tym dniu w kościele parafialnym. W treści notatki, poza wskazaniem czasu trwania obu nabożeństw (msze święte w godzinach 8.00 - 9.00 oraz 11.00 - 12.00), funkcjonariusze podali liczbę uczestników nabożeństw, ustaloną bezpośrednio po zakończeniu mszy.
Z zebranych materiałów wynikało, że proboszcz już w dniu 18 grudnia 2020 r., został pouczony przez funkcjonariusza o konieczności przestrzegania obostrzeń związanych z limitem uczestników mszy świętej w kościele, w nawiązaniu do anonimowego zgłoszenia dotyczącego tłoku w kościele w dniu 13 grudnia 2020 r. Działania podjęte przez proboszcza ograniczyły się jednak do przekazania takiej informacji wiernym podczas ogłoszeń parafialnych.
Powierzchnia kościoła wynosiła w sumie 900 m kw., więc mogło być w nim jednorazowo 60 osób, a było więcej. Proboszcz 13 stycznia 2021 r. stawił się w siedzibie sanepidu i złożył wyjaśnienia. Wyjaśnił, że podejmowane były działania polegające na informowaniu wiernych o obostrzeniach w trakcie ogłoszeń parafialnych; udostępnieniu informacji o maksymalnej liczbie osób mogących jednocześnie przebywać w kościele i przed wejściem do budynku.
Wojewódzki Inspektor Sanitarny po rozpoznaniu odwołania wniesionego przez proboszcza utrzymał w mocy decyzję o karze.
Wymierzając karę w najniższej wysokości progowej organ wziął także pod uwagę warunki osobiste ukaranego proboszcza, w szczególności jego sytuację majątkową. Proboszcz określił wielkość miesięcznego dochodu na kwotę 2 600 zł brutto. Przyznał również, że w trakcie odprawianych mszy uczestnicy przekroczyli dopuszczalny limit.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie zważył, że skarga zasługiwała na uwzględnienie ponieważ rozporządzenie Rady Ministrów wprowadziło ograniczenia w organizowaniu zgromadzeń (czyli nabożeństw) w kościołach w sposób niezgodny z Konstytucją RP.
Wbrew twierdzeniom sanepidu, skoro odprawianie mszy i uczestniczenie w niej w niedzielę (a takim dniem był 20 grudnia 2020 r.) jest nakazem religijnym dla katolików, to wprowadzone limity uczestników tego typu zgromadzeń są ograniczeniem wolności religii gwarantowanej przez polską Konstytucję.
W praktyce więc ograniczenie wolności religijnej jest dopuszczalne jedynie w formie ustawy. Powołana natomiast w rozporządzeniu rządu jako podstawa prawna ustawa o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi nie zawierała, ani nadal nie zawiera, jakichkolwiek ograniczeń w swobodzie wyznawania i uzewnętrzniania przekonań religijnych. Z tych to powodów Sąd uznał, że w istocie rozporządzenie Rady Ministrów wydane zostało bez podstawy prawnej.
- Te osoby nie powinny pić mleka. Jeżeli masz te przypadłości, ogranicz picie mleka
- To są objawy nadmiaru soli w organizmie. Zobacz niebezpieczne skutki uboczne
- Co zużywa najwięcej prądu w domu? Pralka, ładowarka a może lodówka? Sprawdź!
- W Krakowie powstaje handlowe monstrum. Już widać zarys! [ZDJĘCIA Z DRONA]
- Kąpielisko na Zakrzówku zmieniło się całkowicie. Czy na lepsze?