FLESZ - Przybędzie niemal 250 fotoradarów

Przypomnijmy, że ponad 8 tysięcy osób składało się na nowe seicento dla Sebastiana K., kierowcy z Oświęcimia (jego auto zostało uszkodzone w wypadku z udziałem samochodu wiozącego byłą premier Beatę Szydło). Pieniądze ze zbiórki - 150 tysięcy złotych, zaginęły w dziwnych okolicznościach.
Pieniądze nie trafiły do kierowcy
Do wypadku doszło 10 lutego 2017 r. w Oświęcimiu. Trzy dni później Rafał B., Polak mieszkający wtedy w Wielkiej Brytanii, zainicjował w internecie zbiórkę pieniędzy na zakup nowego samochodu dla Sebastiana. W ciągu zaledwie doby cel, czyli 5 tys. zł, został osiągnięty. Ale wpłat wciąż przybywało i ostatecznie zebrana kwota przekroczyła 150 tys. zł.
Po zakończonej 22 lutego zbiórce pieniądze nie zostały jednak przekazane młodemu kierowcy. Czekały na subkoncie na zakończenie sądowej batalii, bo tak zdecydował Sebastian K.
W kwietniu ubiegłego roku organizator zbiórki powiadomił Prokuraturę Okręgową w Krakowie, że pieniądze zostały przekazane na inny cel. Według zeznań Rafała B. miała je sobie przywłaszczyć jego żona.
Śledczy stwierdzili, że co prawda, z moralnego punktu widzenia zachowanie mężczyzny było naganne, jednak z punktu widzenia karnego, nie można mu zarzucić popełnienia przestępstwa. Zapisy w regulaminie umożliwiały prowadzącemu zbiórkę dowolne dysponowanie pieniędzmi, bo to on był ich jedynym właścicielem. Darczyńcy wpłacając pieniądze byli pewni, że trafią do Sebastiana K.
Oświęcim. Wypadek kolumny rządowej z Beatą Szydło. Są ranni
Krakowska prokuratura najpierw umorzyła śledztwo, nie doszukując się przestępstwa, a następnie je wznowiła.
- Złożyliśmy zażalenie na te decyzję i ta sama prokuratura je uwzględniła - tłumaczył adwokat Władysław Pociej, reprezentujący Sebastiana K.
- Postępowanie zostało ponownie podjęte do prowadzenia i prowadzone jest obecnie przez Prokuraturę Rejonową Kraków - Podgórze. Nadal jest ono w fazie in rem, czyli "w sprawie" a nie przeciwko komuś - wyjaśniał z kolei prokurator Janusz Hnatko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Ponowne umorzenie
Teraz prokuratura poinformowała, że umorzone zostało śledztwo "w sprawie doprowadzenia w okresie od 12 lutego 2017 r. do 23 lutego 2017 r., w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, 8 071 darczyńców do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 150 640 zł., poprzez wprowadzenie pokrzywdzonych w błąd, co do zamiaru przekazania pieniędzy pochodzących ze zbiórki internetowej prowadzonej za pośrednictwem serwisu Pomagam.pl na zakup fiata Seicento, na rzecz Sebastiana K".