FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek
Protest zorganizowali mieszkańcy związani z inicjatywą "Nic o nas bez nas" oraz ze stowarzyszenia Stare Podgórze. To grupa mieszkańców, która od kilku lat protestuje przeciwko zmianom w organizacji ruchu w mieście. Protestowali m.in. przeciwko instalacji separatorów na torowisku na Kalwaryjskiej, czy likwidacji miejsc parkingowych, w ramach porządkowania strefy płatnego parkowania kilka lat temu (chodziło m.in. o likwidację miejsc niezostawiających na chodniku wymaganej przepisami odległości 2m - red.).
Ostatnio protestują m.in. przeciwko wyznaczaniu nowych tras rowerowych powstających kosztem pasów ruchu dla samochodów. Chodzi o działania urzędników w ramach Krakowskiej Tarczy Mobilności, efektem czego były nowe pasy rowerowe m.in. na Wielopolu, Grzegórzeckiej, moście Grunwaldzkim, a teraz ulicy Dietla.
Środowy protest jest pierwszym z serii zaplanowanych protestów.
"W związku z arogancją urzędników wobec mieszkańców, a także ich coraz śmielszym posunięciom rozpoczynamy serie protestów mających na celu przypomnienie im, że w tym mieście są jeszcze mieszkańcy, nie tylko turyści. Pierwszy z naszych protestów dotyczy ponownego wprowadzenie Strefy Ograniczonego Ruchu dla nas mieszkańców tego miasta, a także przedsiębiorców" - czytamy w zapowiedzi protestu.
"Urzędników problem jazdy po mieście nie dotyczy - mają prywatne parkingi, wjazdówki oraz służbowe samochody, troski związane z działaniem przedsiębiorstwa są dla nich zupełnie obce, w końcu działają na miejskim garnuszku - w familii Majchrowskiego. Przypomnijmy im wszyscy razem, że to oni są dla nas, nie na odwrót i że zmiany powinni zacząć od siebie, a przede wszystkim od rzeczowych konsultacji, które do tej pory (jeżeli w ogóle się odbywały) przebiegały raczej w aroganckiej atmosferze wyższości urzędnika nad mieszkańcem" - czytamy dalej.
Protestujący najwięcej żalu mają do dwóch urzędników - Łukasza Franka (dyrektor Zarządu Transportu Publicznego) i Łukasza Grygi (Miejski Inżynier Ruchu). Domagają się ich odwołania.
Co do zmian na Kazimierzu, to postulują:
- miejsca postojowe tylko dla mieszkańców Kazimierza w określonych godzinach
- wprowadzenie nocnych stref ciszy na Kazimierzu, oznaczonych znakami
- wprowadzenie strefy zamieszkania na całym obszarze planowanego SOR
- regulacja natężenia ruchu drogowego za pomocą mechanizmów Śródmiejskiej Strefy Płatnego Parkowania
- opcjonalne pozostawienie Strefy Ograniczonego Ruchu na wybranych obszarach Kazimierza tylko w godzinach nocnych
Do protestujących wyszli radni Prawa i Sprawiedliwości. - Jako radni przyszliśmy z nimi porozmawiać, wysłuchać i wesprzeć w walce z chaotycznymi i niespójnymi działaniami prezydenta miasta w kwestiach komunikacyjnych, które powodują zamieszanie, korki, niepewność odnośnie prowadzenia lokalnych firm czy trudności z dojazdem - mówi radny Michał Drewnicki.
- Oto najdziwniejsze nazwy polskich wsi. W niektóre aż trudno uwierzyć
- Plaża jak nad morzem! Tłumy na nowym kąpielisku w Małopolsce
- Przedpremiera nowego katalogu IKEA 2021. Czym zaskoczy?
- Prywatny inwestor chce wybudować w Krakowie pięć linii metra
- Trasa Łagiewnicka: Trwa budowa tuneli [ZDJĘCIA]
- Kraków. Co z tą przebudową Krakowskiej jest nie tak?
