Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Przedszkole za złotówkę" gwoździem do trumny publicznych placówek?

Anna Oskierko
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Waldemar Wylegalski
Od września w przedszkolach nie mogą się odbywać płatne zajęcia dodatkowe. Rządowy projekt "Przedszkole za złotówkę" zakłada, że pierwsze 5 godzin pobytu dziecka jest darmowe, a za każdą następną godzinę rodzic zapłaci nie więcej niż 1 zł. Prócz tego nie można pobierać żadnych pieniędzy. Zajęcia, za które dotąd płacili rodzice, mogą się więc teraz odbywać po godzinach pracy placówki lub wcale.

Dyrektorka jednego z sądeckich przedszkoli, która chce zachować anonimowość, sądzi, że ustawa jest gwoździem do trumny publicznych placówek. - Rodzice chcą, by dziecko miało możliwości rozwoju i wybierają placówki niepubliczne, mające bogatszą ofertę - mówi.

Wcześniej rodzice mogli zapłacić symboliczną kwotę za zajęcia w godzinach pracy przedszkola. Teraz na zmianach zarabiają firmy oferujące np. naukę języków dla przedszkolaków. - Idea ustawy jest taka, żeby każde dziecko miało taki sam dostęp do oferty edukacyjnej - mówi Józef Klimek, dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miasta w Nowym Sączu. Uważa on, że zajęcia dodatkowe mogą prowadzić w ramach ustawowej złotówki zatrudnieni w przedszkolu nauczyciele. Jego zdaniem, by przygotować do edukacji wczesnoszkolnej, nie trzeba zatrudniać dodatkowo firm.

Agata Skowron, dyrektor przedszkola w Korzennej mówi, że rodzice wolą, by ich dzieci uczyli profesjonaliści. W gminie są pieniądze na zatrudnienie anglistki i instruktorki rytmiki. Nie udało się w Łącku, gdzie trzeba było zrezygnować z angielskie-go. W Nowym Sączu zatrudniono dwóch anglistów, którzy uczą w godzinach pracy przedszkola. Ratusz zapowiada, że znajdzie fundusze na dokształcanie nauczycieli.

Jak to robią w Nowym Targu

Rzecznik prasowy burmistrza Nowego Targu Piotr Rayski-Pawlik:

W ostatnich miesiącach mieszkańcy Nowego Targu są świadkami dynamicznej budowy galerii handlowej Dekada w centrum miasta. Powstaje ona w miejscu dawnego dworca autobusowego. Inwestor, który wcześniej wybudował podobny obiekt handlowy w Myślenicach, teraz zainwestował u nas. Oprócz galerii w bezpośrednim sąsiedztwie powstaje rondo na ruchliwym skrzyżowaniu. Jest ono w całości budowane przez właściciela Dekady i za jego pieniądze. Dla nas budowa ronda w okolicy galerii handlowej przez inwestora jest czymś oczywistym. Wiadomo, każdy przy takiej okazji chce ubić własny interes. Także miasto. Otwarcie galerii i ronda nastąpi na wiosnę.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska