https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przemek z Alwerni musi mieć opiekę przez całą dobę

Paulina Łysak
Przemek Cebula, 25-latek z Alwernii, choruje psychicznie. Jedynym ratunkiem dla niego jest pobyt w DPS-ie
Przemek Cebula, 25-latek z Alwernii, choruje psychicznie. Jedynym ratunkiem dla niego jest pobyt w DPS-ie Paulina Łysak
Przemysław Cebula, 25-latek z Alwerni, od urodzenia jest upośledzony psychicznie. Choruje również na autyzm. Matka dorosłego już mężczyzny, Bogusława Dębska, nie daje sobie z nim rady i chce umieścić go w domu pomocy społecznej, gdzie będzie miał zapewnioną całodobową opiekę. Znalazła dla syna miejsce w jednej z takich placówek w Krakowie. Jednak decyzji na umieszczenie w niej Przemka nie chce wydać Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Alwerni, który ma obowiązek współfinansować pobyt w placówce.

- Ośrodek, to jedyny ratunek dla mojego syna, by mógł zacząć w miarę normalnie funkcjonować. Od listopada walczę z bezdusznością urzędników, którzy nie chcą nam pomóc - mówi z żalem pani Bogusława.

Dopóki Przemek uczył się w szkole specjalnej, nie sprawiał problemów wychowawczych. Sam potrafił się ubrać, umyć i zjeść posiłek. Nauka i kontakt z rówieśnikami takimi jak on sprawiały, że był uśmiechnięty. Jednak od momentu, kiedy skończył edukację jest zamknięty w czterech ścianach domu.

- Stał się agresywny, w napadach szału potrafi zdemolować swój pokój. Przez chorobę syna sama jestem na skraju załamania nerwowego, zaczęłam się nawet leczyć psychiatrycznie, bo nie jestem w stanie poradzić sobie z tą sytuacją - dodaje mama Przemka.

Pani Bogusława zebrała wszystkie niezbędne dokumenty wymagane przez alwerniański MOPS, łącznie z opinią lekarza pierwszego kontaktu, psychologa i biegłego psychiatry sądowego. Specjaliści mówią zgodnie, że z uwagi na stan psychiczny Przemek wymaga całodobowej opieki, które zapewniają domy pomocy społecznej dla chorych na autyzm. Dla urzędników to jednak za mało. Jak przyznaje Dębska, ma do nich żal, że zamiast pomóc jej w trudnej sytuacji, w jakiej się znalazła, utrudniają jej życie.

- Wielokrotnie interweniowałam w MOPS-ie, by dowiedzieć się, jakie dokumenty mam jeszcze dostarczyć, jednak żaden z pracowników nie potrafił mi odpowiedzieć na to pytanie. Zdaję sobie sprawę, że w tej sytuacji chodzi o pieniądze - podkreśla Dębska.

Pobyt Przemka w krakowskim Domu Pomocy Społecznej kosztowałby ponad dwa tysiące złotych miesięcznie. Mężczyzna dostaje rentę i zasiłek pielęgnacyjny. W sumie jest to niecałe 700 zł. Ma również zasądzone alimenty od ojca, jednak dostaje je nieregularnie. Matka ma kiepską rentę. Brakującą kwotę d pobytu w placówce musiałby więc dopłacać MOPS, czyli gmina.

Wiesława Paw, kierownik MOPS w Alwerni, nie chciała komentować sprawy. W rozmowie z "Gazetą Krakowską" rzuciła słuchawką. Sprawą natomiast zainteresował się burmistrz Alwerni Jan Rychlik.

- Sprawa przyznawania dofinansowań jest dość skomplikowana, ośrodek musi postępować zgodnie z procedurami. Poprosiłem już kierownik MOPS-u, by przyśpieszyła sprawę umieszczenia chłopca w ośrodku. Z tego, co wiem, sprawa jest w toku. Liczę, że Przemek szybko znajdzie pomoc - podkreśla burmistrz Rychlik.

Kto finansuje pobyt w DPS-ie?
Zgodnie z art. 54 ust. 1 o pomocy społecznej osobie wymagającej całodobowej opieki z powodu wieku, choroby lub niepełnosprawności, niemogącej samodzielnie funkcjonować w codziennym życiu, której nie można zapewnić niezbędnej pomocy w formie usług opiekuńczych, przysługuje prawo do umieszczenia w DPS-ie. Pobyt w placówce współfinansuje zarówno chory, jego rodzina, jak i miejscowe ośrodki pomocy społecznej.

Komentarze 20

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gosc
skoro taki porzadny był pan cebula to gdzie jest dlaczego nie pomoga przy wychowaniu syna ,, a dlaczego syn sie taki chory urodził ???????????? bo matak była cigle bita ... nawet w ciazy...
M
MADZIA
KAZDY MA PRAWO NA UŁOZENIE SOBIE ZYCIA.... I TO ZE PANI BOGUSIA ZNALAZŁA SOBIE PANA ,TO KAZDEGO RZECZ PRYWATNA ..NIKT NIE ZNA CZYJEGOS ZYCIA NA TYLE ŻEBY ZEBY SIE WYPOWIADAC A DOPIERO OCENIACH.... JA OJCIEC BYŁBY TAKI PORZADNE JAK PISZA SASIADKI TO GRDZIE JEST ..DLACZEGO SYNA NIE WYCHOWUJE.. MIESZKA W STANACH TO NIECH GO WEZN MIE NA WYCHOWANIE TAM SA DOBRE WARUNKI... ALE TEZ TO WIEMY TYLKO Z PLOTEK...NIECH KAZY PILNUJE SWOICH SPRAW I NIECH KAZDY .. NAJPIERW... ZROBI PORZADEK W SWOIM ZYCIU A POZNIEJ OCENIA CZYJOMS SYTUAJE RODZINNA ...A SĄSIEDZI TO ZWYKŁE SZUJE....I PLOTKARZE....
g
gosc
ona pomaga tym co maja podjerzdzaja furami i dostaja
S
Sąsiedzi
Zgadzam się z wypowiedzią “bardziej żalosne”, osobiście znaliśmy meża tej pani i mieliśmy znacznie większy szacunek do niego niż do niej, mieszkamy na tej samej ulicy i też mieliśmy okazje wysłuchać wiązanek nieprzyzwoitych wypowiedzi pod własnym adresem do tego mściwość jej starszego syna nie zna granic. Dopóki Pani Dębska była sama to nie było problemu ale odkąd poznala pana “?”, młodszy syn stał sie utrapieniem I tylko z tego względu uważam, że pomoc jej sie nie należy. Pomoc należy sie ludziom, ktorzy na to zasługują
S
Sąsiedzi
Zgadzam się z wypowiedzią “bardziej żalosne”, osobiście znaliśmy meża tej pani i mieliśmy znacznie większy szacunek do niego niż do niej, mieszkamy na tej samej ulicy i też mieliśmy okazje wysłuchać wiązanek nieprzyzwoitych wypowiedzi pod własnym adresem do tego mściwość jej starszego syna nie zna granic. Dopóki Pani Dębska była sama to nie było problemu ale odkąd poznala pana “?”, młodszy syn stał sie utrapieniem I tylko z tego względu uważam, że pomoc jej sie nie należy. Pomoc należy sie ludziom, ktorzy na to zasługują.
b
bazyl50
Można być pracowitym do bólu, ale jak się jest alkoholikiem, jak ojciec tego chłopca, którego bił i poniewierał, a matkę jego poniżał na każdym kroku, to co dobrego można powiedzieć o takim człowieku, szkoda że nie przebywa w tej chwili w zakładzie karnym bo za takie przewinienia więźniowie rozliczają delikwenta, zresztą ucieczka przed wymiarem sprawiedliwości nic mu nie da, a ucieczka przed wyrokiem, pogorszyła jego sytuację, władze na lotnisku będą wiedziały co z nim zrobić, bo tylko czekają na jego powrót, będzie miał weselej niż jego syn, którego popychał i znęcał się psychicznie, a nienormalna jest ta osoba, która broni draństwo, natomiast oddanie dziecka pod opiekę osób drugich, nie jest wykorzystywaniem państwa, tylko to jest obowiązek państwa i to gwarantuje konstytucja, do której od czasu do czasu trzeba zaglądnąć!
n
normalni
Ojciec cięzko pracował, dom wybudował i zajmowal sie synem i nie zamykal go!!!!, gdyby był nie oddałby go, alkoholikiem nie jest , jest super rowny gosc i bardzo pracowity, niestety nie byl doceniany a raczej wyprowadzany do ostatecznosci z rownowagi ,oj mozna by tu wiele napisac, jak widac jestesmy juz tu zwyzywani, kogoz byłoby stac na takie słowa? Tylko prymitywa, a ponadto czego tam mozna zazdroscic, przeciez to banalne, w naszym miasteczku sa dzieci bardziej chore i nie maja tyle zasobow, ani bliskiej rodziny, ale Matki nie oddaja własnych dzieci i nie wyłudzaja pieniedzy od panstwa.Ponadto czlowiek ktory tak wyzywa sasiadow i przeklina musi miec niezwykle niska samoocene o wlasnej osobowosci i ubogi umysł.
s
szczery
nie dość że sąsiedzi szmaty to jeszcze święte krowy:D,wszystko jasne...:D
b
bazyl50
Mieszkam w nie dalekiej odległości od pani, która ma tego niepełnosprawnego chłopca i dlatego też nie życzę sobie, aby jakiś chory z zazdrości paranoik wyrażał swoją chorą opinię w moim imieniu bo gdyby każdy miał takiego ciula sąsiada jak ten, który w imieniu wszystkich się wypowiada to ludzie już dawno by się pozabijali, a gdzie chory z zazdrości sąsiedzie jest ojciec tego chorego chłopca, alkoholik, który ma wyrok za znęcanie się nad rodziną i jest poszukiwany międzynarodowym listem gończym, czy jeszcze będziesz się wypowiadał w imieniu sąsiadów, a może jesteś takim samym bucem, lub chorą z zazdrości szmatą jak ojciec tego chłopca? Jak to nie warto się ośmieszać, wystarczy przeczytać wszystkie opinie i wyciągnąć odpowiednie wnioski, ale od ich wyciągania głowa by ci pękła. ŻYCZĘ CI Z CAŁEGO SERCA WIĘKSZEGO NIESZCZĘŚCIA W DOMU NIŻ TA KOBIETA!!!!!!
s
sasiedzi
no 'szczery' spozniłes sie, my juz dawno powiesilismy rece z wysunietym palcem, na swoich domach i owszem pozbieramy sie na msze za tego biedaka wygnanego z wlasnego domu
o
obserwator
Ależ ma kobieta za swoje, dość że syn upośledzony i na pewno kłopotów finansowych mnóstwo, nie mówiąc o wyrzeczeniach z tym związanych to jeszcze chora od władzy ślepej kierownicza i prze kochani sąsiedzi, którzy zamiast pomóc to najlepiej by utopili w pół łyżeczki wody, bo całej szkoda. Sąsiedzi tacy lubią bardzo się modlić, bo zawsze wymodlą jadu odrobinę, a i zawiść nimi kieruje przednia, ale to zawsze tak było że plebs, hołota i kurewstwo, broniło nie udacznych kierowników, dyrektorów i wszelkiej maści buców, z tego właśnie śmieją się wszyscy z nas że nie piętnuje się złego tylko tych co padają na pysk, aby drugim było lepiej.
S
Szczery
jest wiele prawdy w powiedzeniu "sąsiad to h..j",sąsiedzi Pani Bogusławy to naprawdę społeczne dno i żałośni prostacy którzy nie potrafią zająć sie swoimi ŚMIERDZĄCYMI DUPAMI i szpiegują kobietę która ledwo wiąże koniec z końcem.Na jej miejscu powiesił bym na każdym rogu jej domu wielką rękę z wysuniętym środkowym palcem...
P
PP
TO NIE PRZESZKADZA, ze szefowa MOPS - T WYJATKOWO WTREDNA OSOBA.
s
sasiedzi
wszyscy przeciw kierowniczce, bo cwaniara lata po calej Alwerni i namawia ludzi do komentarzy i ich przekupuje, niech sama ujawni WSZYSTKIE dochody !!!!!Wszyscy w Alwerni szemrza po sklepach i przystankach o tej wrednej mamusi co chce pozbyc sie wlasnego syna bo jej zawadza, tylko patrzec jak wyjedzie za granice do coreczki
c
chris_85
Pachnie trochę "układami i układzikami " w tym urzędzie... polski standard. oby tej kobiecie ktoś pomógł a tą pseudo kierowniczkę zwolnic i wysłać na doszkolenie bo chyba pomyliły się jej epoki. halo halo MOPS w Alwerni era komunizmu się skończyła!!!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska