Nowa odsłona miejskiego kąpieliska w Gorlicach po kilkunastu miesiącach rozległej modernizacji, została oddana do użytku 2 sierpnia. Od razu było tam tłumnie, a frekwencja rosła z każdym dniem. Dzisiaj, a więc po 28 dniach od otwarcia, licznik pokazał znamienną cyfrę oznaczającą tych, którzy przekroczyli bramki wejściowe: 20 000! Oznacza to tylko jedno: decyzja o całkowitym remoncie była jak najbardziej trafiona.
Wakacje, wakacje, a co po wakacjach?
Wakacje powoli się jednak kończą, więc coraz częściej słychać pytanie: co dalej?
- Dzisiaj podjąłem decyzję, że kąpielisko pozostanie otwarte do 8 września włącznie – zapowiada Mariusz Duszowicz, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Gorlicach.
O tym, co w kolejnych wrześniowych dniach zdecyduje aura i zainteresowanie - nie ukrywajmy, to dzieci i młodzież są głównymi użytkownikami całego kompleksu, a jesteśmy praktycznie w przededniu nowego roku szkolnego.
Główną częścią basenu jest niecka z czterema torami. Jest tak skonstruowana, by każdy, w zależności od swoich możliwości, mógł do woli z niej korzystać. W najpłytszym miejscu ma 1,2 metra, a więc w sam raz do pluskania. W najgłębszym zaś – 1,8 metra, a więc dla tych, którzy potrafią pływać. Z części pływackiej można płynnie przenieść się do rekreacyjnej poprzez wąski przesmyk. Na pewno hitem są zjeżdżalnie, pomyślane tak, że mogły skorzystać z nich zarówno maluchy asekurowane przez dorosłych, jak i ci, którzy lubią dreszczyk emocji.
Wysowa też chce się odbić
Przerwa w działaniu basenu w Gorlicach trwała znacznie krócej, niż w Wysowej, gdzie Park Wodny został z przyczyn technicznych zamknięty w 2019 roku. Udało się go na nowo uruchomić dopiero po pięciu latach!
- W pierwszych dniach funkcjonowania liczba korzystających wahała się od 400 do 500 dziennie – wylicza Marek Oleś, sekretarz w Urzędzie Gminy Uście Gorlickie, która prowadzi Park. - Teraz jest ich nieco mniej, ale i tak nie możemy narzekać – dodaje.
Maria Świder, wysowska przewodniczka tylko potwierdza słowa urzędnika: od turystów nie słyszy już pytań, co cię takiego dzieje, że basen jest zamknięty.
- Jest gorąco, więc kuracjusze chcą się ochłodzić – relacjonuje. - Najczęściej chodzą wieczorami, żeby się zrelaksować w basenie, ale też innych atrakcjach, które oferuje park wodny – dodaje.
