Pierwotnie konkurs miał odbyć się w Libercu, jednak Czesi pod koniec grudnia ubiegłego roku niespodziewanie zrezygnowali z jego organizacji. Mało brakowało, a i zawody w Titisee-Neustadt nie doszłyby do skutku. Z powodu porywistego wiatru odwołano piątkowe kwalifikacje.
Na szczęście dla organizatorów przez noc warunki atmosferyczne nieco się ustabilizowały. Wykorzystując fakt, że podmuchy wiatru osłabły, tuż przed zawodami przeprowadzono serię treningową (Kamil Stoch był drugi - oddał skok na odległość 140 m) oraz kwalifikacyjną (drugie miejsce zajął Piotr Żyła - skoczył 143 m).
Znakomite wyniki Polaków rozbudziły nadzieje kibiców na sukces w konkursie głównym. Stoch i Żyła, jak przystało na liderów kadry, nie zawiedli. Dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi dzięki skokowi na 136 m (141,4 pkt) po pierwszej serii zajmował trzecie miejsce. Żyła poszybował dwa metry dalej, ale leciał w korzystniejszych warunkach, co przełożyło się na mniejszą bonifikatę punktową za wiatr. Skoczek z Cieszyna z dorobkiem 141 pkt uplasował się na czwartej pozycji. Lepsi od Polaków byli tylko Niemiec Severin Freund (138,5 m, 149,5 pkt) oraz Peter Prevc (141,5, 149,2 pkt).
Do drugiej serii awansował także Aleksander Zniszczoł (126 m, 119,7 pkt). Mniej szczęścia mieli Klemens Murańka (127 m, 116,5 pkt) oraz Jan Ziobro (123 m, 113,5 pkt), którzy sklasyfikowani zostali odpowiednio na 34 i 37 miejscu.
W drugiej części konkursu znowu dał o sobie znać wiatr, co zmusiło organizatorów do kilkukrotnego podwyższania belki startowej. W trudnych warunkach gorzej spisali się nasi skoczkowie, którzy ostatecznie spadli z podium. Drugi skok Kamila Stocha na odległość 133,5 m dał mu czwarte miejsce (282 pkt), natomiast Piotr Żyła po skoku na 128 m zakończył zawody na dziewiątej pozycji (269,7 pkt). Aleksander Zniszczoł był 22.
Pozycję lidera obronił Freund (299,4 pkt). Drugie miejsce przypadło Stefanowi Kraftowi (288 pkt), który po pierwszej serii był dopiero ósmy. Na najniższym stopniu podium zameldował się Peter Prevc (285,8 pkt).
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!