Beniaminek pierwszej ligi i rewelacja poprzedniej edycji Pucharu Polski z Niepołomic (awans do ćwierćfinału) rozpoczął mecz z ogromnym impetem. Najpierw minimalnie obok bramki uderzył Stawarczyk, po chwili przymierzył Mikołajczyk, ale na posterunku był bramkarz Stilonu. Potem nie miał już nic do powiedzenia, gdy Marcin Orłowski po dośrodkowaniach z rzutu rożnego i z głębi pola kierował z bliska piłkę do bramki.
Mimo prowadzenia podopieczni Tomasza Tułacza nie zamierzali oddawać pola rywalowi. Z dystansu przymierzył Uwakwe, dobrą okazję zmarnował Żurek, a Paszkowski brawurową interwencją powstrzymał szarżującego Domańskiego oraz uderzającego kilka minut później Ryndaka. Miejscowi pod koniec pierwszej połowy zdołali przeprowadzić kilka ciekawych akcji, ale nie zagrozili bramce rywala.
W drugiej połowie gospodarze zagrali lepiej, gracze Puszczy nie mieli tyle swobody, co w pierwszych 45 minutach, ale to podopieczni Tomasza Tułacza wciąż byli stroną dominującą. Zaimponował zwłaszcza Robert Ziętarski, który dwie minuty po wejściu na boisko popisał się znakomitym uderzeniem z 20 metrów i piłka wpadła w samo okienko. Losy meczu zostały rozstrzygnięte, ale Stilon walczył do końca i w nagrodę zdobył honorową bramkę, na którą z przebiegu gry zasłużył.
Stilon Gorzów Wielkopolski - Puszcza Niepołomice 1:3 (0:2)
Bramki: 0:1 Orłowski 8, 0:2 Orłowski 10, 0:3 Ziętarski 70, 1:3 Świtaj 81 (karny).
Stilon: Paszkowski – Ogrodowski, Kaczmarczyk, Błajewski, Maliszewski – Jakubowski (56 Nowak), Enjo, Łaźniowski, Flis, Rymar (74 Drame) – Zakrzewski (66 Świtaj).
Puszcza: Sobieszczyk – Czarny, Stawarczyk, Bartków, Domański – Ryndak (58 Ziętarski), Żurek (77 Zawadzki), Uwakwe, Stefanik (74 Kotwica) – Orłowski, Mikołajczyk .
Sędziował: Piotr Idzik (Poznań).
Widzów: 300.
#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU