Puszcza Niepołomice - Górnik Polkowice. Hat-trick Szymona Kobusińskiego, "Żubry" pozbyły się rywala

Puszcza przybliżyła się do utrzymania w I lidze, eliminując z gry jednego z rywali. - Na początku meczu widać było sztywność, presję, nie wszystko nam się układało. Ale daliśmy radę. Było ogromne poczucie jedności, współpraca w danych formacjach, całego zespołu – podkreślił trener „Żubrów” Tomasz Tułacz.

Zanim gospodarze objęli prowadzenie, obejrzeliśmy świetne interwencje Jakuba Szymańskiego po „główce” Piotra Mrozińskiego i bombie Huberta Tomalskiego z 30 m. Potem zaczął się show Szymona Kobusińskiego. W 34 min przejął piłkę przed polem karnym, wykonał rajd między obrońcami i strzelił po ziemi na 1:0. Za moment, w akcji toczącej się po rzucie rożnym, po podaniu Emile’a Thiakane podwyższył wynik. A w II połowie skompletował hat-trick strzałem z wolnego, po którym fatalnie interweniował Szymański.

Szymon Szydełko, trener Górnika, stwierdził: - Na boisku "do koszykówki" piłkarze Puszczy czuli się bardzo dobrze przy każdym stałym fragmencie. Próbowaliśmy się do tego przygotować, niestety, natury nie oszukamy, po prostu mamy dużo niższy zespół. Od początku mieliśmy ogromne problemy przy każdym stałym fragmencie, przy każdym rzucie z autu.

Bramki: 1:0 Kobusiński 34, 2:0 Kobusiński 38, 3:0 Kobusiński 65.
Puszcza: Kobylak - Bartosz (83 Wojcinowicz), Sołowiej, Kościelny, Mroziński - Kobusiński (72 Aftyka), Hajda (83 Górski), Serafin, Tomalski, Thiakane (61 Stępień) - Kidrić (83 Cichoń).
Górnik: Szymański - Makuch, Biernat, Ratajczak - Fryzowicz (58 Opałacz), Sobków, Purzycki (69 Żołądź), Kozubal (50 Hehedosz), Hafez (58 Szuszkiewicz), Karmelita (69 Radziemski) - Piątkowski.
Sędziował: Sebastian Jarzębak (Bytom). Żółte kartki: Sołowiej, Bartosz - Kozubal, Fryzowicz, Purzycki, Żołądź. Widzów: 789.