Właściciele pól wokół Zakopanego postanowił zrobić porządek z właścicielami wypożyczalni quadów i skuterów śnieżnych, którzy rozjeżdżają ich pola. Konflikt nabrzmiewał przez kilka ostatnich lat, jednak atak pracownika wypożyczalni z użyciem noża na jednego z mężczyzn, którzy przyszli domagać się poszanowania ich własności przelał czarę goryczy. Właściciele działek przyszli do starostwa powiatowego, gdzie przedstawili sytuację, w jakiej się znaleźli. W środę 22 styczna kolejne spotkanie odbyło się w Poroninie.
Działania Policji
Podczas spotkania w Gminnym Ośrodku Kultury w Poroninie właściciele rozjeżdżanych przez quady i skutery śnieżne gruntów mogli porozmawiać z policją. Na spotkaniu pojawili się komendant Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem wraz z funkcjonariuszami, a także przedstawiciele gminy z wójt Anitą Żegleń na czele oraz Straż Gminna.
- Cwaniactwo może być takie, że będą próbować lawirowania między przepisami. Państwu należy się szacunek, ale nam też. Jesteśmy partnerami i musimy współpracować. Jeżeli widzicie kolumnę quadów lub skuterów informujcie nas. Ważne, żeby wskazać kierunek, w którym się udali - informuje insp. Robert Chowaniec, komendant Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem. Komendant poinformował, że wyznaczona została specjalna grupa, która zajmie się problemem quadów. Ma pojawić się patrol na quadzie, żeby mógł wjechać w trudnodostępne miejsca raz policjanci z dronem, którzy będą obserwować z powietrza czy nie jest łamane prawo. Podjęta została także współpraca ze Strażą Graniczną i Strażą Gminną.
Komendant poinformował także przybyłych na spotkanie mieszkańców Gminy Poronin o tym jakie mogą podjąć działania. Te niestety odbiegają od oczekiwań właścicieli gruntów.
- Są miejsca, gdzie jest to unormowane i w cywilizowany sposób organizowane są wycieczki z przewodnikiem. Są też miejsca, gdzie mają w nosie właścicieli. Jest niszczenie pól i upraw, wjeżdżają do lasów. Quady raz są rejestrowane jako pojazd, a innym razem jako ciągnik. Skutery wcale nie są rejestrowane. Prawo nie reguluje tego, czy jest to pojazd - mówił o trudnościach prawnych komendant policji w Zakopanem.
Funkcjonariusze Policji poinformowali także, że od początku roku sprawdzano podczas kontroli 25 quadów. Skutkowało to zatrzymanymi dwoma dowodami rejestracyjnymi i jedną sprawą skierowaną do sądu.
Koncesja na wypożyczalnię?
Właściciele gruntów oczekują radykalnych działań, które pozwolą ograniczyć niszczenie ich własności.
- Powinno być tak jak w przypadku wyciągów, gdzie płacą za grunty po których jest wyznaczona trasa.
Niech wytyczają trasę i panują tego. Teraz jak śnieg przysypie pola, to jeżdżą gdzie chcą. Te pola wyglądają jak poligon - mówił przybyły na spotkanie Zbigniew, który nagrał wyczyny nieodpowiedzialnych ludzi i zgłosił sprawę na policję.
Zgromadzeni informowali, że działalność powinna być możliwa do prowadzenia jedynie w przypadku wskazania prawa własności do gruntu, po którym jest wyznaczona trasa lub umów z właścicielami gruntów na przejazd. Takie rozwiązanie jest jednak niezgodne z obowiązującymi przepisami prawa.
- Robimy wszystko co możemy w ramach obowiązującego prawa. Nie możemy robić nic więcej.
Musimy wypracować kompromis i tak jest w przypadku każdej działalności. Ktoś wynajmuje pokoje lub prowadzi karczmę i jest tam głośno. Ktoś inny ma gospodarstwo rolne i jest brzydki zapach, albo obornik jest wywożony nie tam gdzie trzeba. Do każdego może być zażalenie. Teraz mamy skutery i quady. Tu też musimy wypracować kompromis - mówiła Anita Żegleń, wójt Gminy Poronin. - Jeżeli obecne prawo pozwalałoby nam działać, to byśmy to zmienili. Potrzebne nam jest nowe prawo. Bez zmian ustawowych nie możemy sami sobie wprowadzić takiego prawa - dodała wójt.
Skończyć z anonimowością
Właściciele gruntów informują, że zachowanie osób jeżdżących na quadach i skuterach jest skandaliczne. Wielokrotnie byli wyzywani, ochlapywani błotem, a także grożono im. Zachowanie kierowców przejeżdżających przez działki bez zgody właściciela podyktowane jest poczuciem anonimowości. Quady nie posiadają rejestracji, lub są one zdejmowane albo zasłaniane. Dodatkowo nie posiadają żadnych cech szczególnych jak nazwa wypożyczalni, a osoby prowadzące pojazdy mają założone kominiarki.
- Wypożyczalnie są anonimowe, ale można ubrać przewodników z jaskrawe kurtki z napisaną nazwą wypożyczalni. Można też oznaczyć pojazdy nazwą. Co stoi na przeszkodzie, żeby założyli kamizelkę? - proponował unormowanie oznaczeń uczestników wycieczek na quadach i skuterach komendant Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem. - Jak tego nie zrobisz, to znaczy, że chcesz być małym cwaniaczkiem, a nie uczciwie działać - dodał.
Komendant zapowiedział kolejne spotkanie z mieszkańcami gminy, podczas którego mają zostać omówione postępy w działaniach.
