FLESZ - OFE zlikwidowane. Masz pięć miesięcy na decyzję
W spotkaniu wzięli udział nie tylko samorządowcy z gminy Raciechowice, ale również sąsiednich gmin Łapanów i Jodłownik, które tak samo jak ta leżą w dorzeczu Stradomki.
Rzeka ta wylewając wyrządziła wiele szkód w czasie powodzi, w tym podczas ostatniej z czerwca ubiegłego roku. Jej skutkiem były zalane domy, firmy, ale również m.in. podmycie i zerwanie fragmentu drogi powiatowej Raciechowice-Dąbie-Szczyrzyc w Krzesławicach przez co przejazd nią musiał zostać na jakiś czas zamknięty.
Dlatego wójt gminy Jodłownik Paweł Stawarz mówił na spotkaniu, że najwyższy czas, aby pomyśleć o zapobieganiu takim skutkom powodzi, a nie usuwaniu tychże skutków.
Wody Polskie chcą budować zbiorniki
Żeby ochronić tę zlewnie potrzebujemy co najmniej trzech zbiorników przeciwpowodziowych
– mówił Radosław Radoń, zastępca dyrektora Wód Polskich ds. Ochrony Przed Powodzią i Suszą.
Dla dwóch wykonano już wstępne analizy i również wstępnie wytypowano lokalizację. Chodzi o zbiorniki roboczo nazywane „Zegartowice” i „Lubomierz”. Oba położone na terenie gminy Raciechowice. Trzeci miałby powstać powyżej gminy Raciechowice, najpewniej w gminie Jodłownik.
Wójt Raciechowic Wacław Żarski dopowiada, że w przypadku tego pierwszego zająłby on tereny nie tylko w Zegartowicach, ale też Dąbiu i Krzesławicach, natomiast w przypadku drugiego sięgnąłby Kawca i Żerosławic.
Zapora na rzece mogłaby się znaleźć na Stradomce nieco powyżej piekarni w Dąbiu, natomiast zapora w przypadku zbiornika „Lubomierz” byłaby zlokalizowana prawdopodobnie na granicy naszej gminy i gminy Łapanów
– mówi wójt.
Tak wynika ze wstępnych analiz, bowiem ostateczna lokalizacja zbiorników i ich zasięg zostanie określony dopiero w projekcie budowlanym. Wcześniej, jeśli zostaną zabezpieczone środki na tę inwestycję, powstanie studium wykonalności.
Budowa zbiorników miałaby być realizowana na mocy tzw. specustawy, co wiązałoby się z zajmowaniem nieruchomości i wypłatą odszkodowań.
Samorządowcy liczą na to, że oprócz ochrony przeciwpowodziowej zbiorniki będą mogłyby pełnić także inne funkcje. Wójt Żarski oraz radna powiatowa Jolanta Majka dopytali czy dałoby się je wykorzystać dla celów rekreacyjnych, a w odpowiedzi usłyszeli, że nie jest to wykluczone.
Dla wójta ważna była jeszcze jedna kwestia, a mianowicie możliwość wykorzystania wody ze zbiorników (pod warunkiem, że byłby to zbiorniki mokre, a nie suche, a takie są przez samorządowców bardziej pożądane) przez mieszkańców, np. do nawadniania pól i sadów.
Byłoby dobrze, gdyby przy zbiorniku powstały stacje ponoru wody do celów gospodarczych
– mówił wójt.
Na zrealizowanie tej inwestycji potrzeba (od momentu rozpoczęcia prac projektowych) 5-6 lat i ok. 200 mln zł. Stąd obecność na spotkaniu posłów Władysława Kurowskiego i Stanisława Bukowca. Obaj zadeklarowali pomoc i podjęcie rozmów na szczeblu wojewódzkim i rządowym w sprawie zabezpieczenia środków na tę inwestycję.
Uczestnicy spotkania uzgodnili, że będą się spotykać cyklicznie (raz na kwartał), aby monitorować postępy prac.
Wcześniej, bo już teraz projektowana jest inwestycja za ok. 15 mln zł. Chodzi o wydłużenie i podwyższenie wałów przeciwpowodziowych w Łapanowie.
- Te rasy psów są najmądrzejsze. Chcesz nauczyć psa sztuczek? Wybierz którąś z tych ras
- Kto nie może wziąć ślubu kościelnego? Oto przypadki, gdy ksiądz odmówi narzeczonym
- Tylko prawdziwe maseczki, przyłbice na Grunwald MEMY
- Kraków bogaty i biedny. Ranking krakowskich dzielnic według dochodów mieszkańców
- Nowa lista leków refundowanych. Najwięcej zmian dla pacjentów onkologicznych
