FLESZ - Ceny idą w górach. Co zdrożeje w 2020 roku?
Jak wyjaśnia Magdalena Majka, zastępca prezydenta miasta, kryteria te zostały wyliczone zgodnie z założeniami Ustawy o pomocy społecznej. Oznacza to, że dofinansowanie od miasta otrzymają osoby samotnie gospodarujące, których dochód wynosi miesięcznie do 1.402 zł netto oraz rodziny, których miesięczny dochód nie przekracza 1.056 zł netto na osobę.
Pomoc, w formie zasiłku celowego, będzie można uzyskać raz na trzy miesiące - wyjaśnia Magdalena Majka.
W ramach programu przewidziano dofinansowanie do 2,5 m3 wody i/lub ścieków na jedną osobę w rodzinie za jeden miesiąc kalendarzowy, i to bez względu na rzeczywiste zużycie wody. Suma dofinansowania to 5 zł za metr sześcienny wody oraz taka samą ilość ścieków.
- Aby otrzymać taki zasiłek wystarczy udać się do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i przedstawić swoją sytuację - informuje Magdalena Majka.
Pieniądze otrzymają bezpośrednio uprawnieni do tego świadczenia mieszkańcy miasta, a nie, jak to było dotychczas, spółka Sądeckie Wodociągi.
- Po pierwsze dopłaty mieszkańcy będą mogli się zgłaszać na przełomie marca i kwietnia 2020 roku - zaznacza Magdalena Majka.
Ile osób może liczyć na pomoc?
Na razie trudno dokładnie oszacować liczbę mieszkańców uprawnionych do korzystania z programu osłonowego.
- Wiąże się to z faktem, że przyjęliśmy dwukrotnie wyższe kryterium niż to, które kwalifikuje do zwykłych zasiłków z pomocy społecznej - wyjaśnia wiceprezydent.
Obecnie z pomocy społecznej korzysta w Nowym Sączu 1 663 rodzin, to jest 3 480 osób (stan z października 2019 roku). Jeśli pomoc miałaby objąć tylko tych mieszkańców, to suma dofinansowania wyniosłaby rocznie około pół miliona złotych.
Jednak zdaniem Magdaleny Majki, można wstępnie założyć, że w skali miasta po zasiłek zgłosi się około pięć tysięcy osób. Wówczas koszt programu wyniesie prawie milion złotych rocznie.
Dokładne liczby będziemy znać dopiero po upływie pierwszego kwartału - podsumowuje.
Lepszy był poprzedni system
Choć radni przegłosowali projekt prezydenckiej uchwały, nie wszystkim podoba się lokalny program osłonowy.
- Wyrażam ubolewanie z powodu rezygnacji prezydenta z dotychczasowego programu dopłat dla mieszkańców Nowego Sącza do taryfy za wodę i ścieki - mówi Krzysztof Głuc, radny klubu PiS Wybieram Nowy Sącz, były wiceprezes Sądeckich Wodociągów.
Podkreśla, że system ten funkcjonował z powodzeniem, przez kilka lat w mieście i obejmował wszystkich mieszkańców Nowego Sącza.
Słabą stroną prezydenckiego projektu jest, zdaniem Głuca, brak precyzyjnych kosztów wprowadzenia programu osłonowego.
- Nie wiadomo ilu mieszkańców będzie z niego korzystać ani ile ta pomoc będzie kosztować miasto - dodaje.
Podobnego zdania jest również jego klubowa koleżanka radna Teresa Cabała.
- Wsłuchując się w głosy mieszkańców muszę stwierdzić, że ten projekt uchwały jest nie do zaakceptowania - mówi.
Radna uważa, że prezydencki program segreguje mieszkańców, którzy woleli, jej zdaniem, poprzedni system dopłat.
- Apeluję do prezydenta, żeby pochylił się jeszcze raz nad tym problemem i znalazł kwotę na dopłaty dla wszystkich mieszkańców. Nie muszą być na takim poziomie jak poprzednie - przekonuje.
Startujemy od zera
Nieco więcej optymizmu prezentuje Józef Hojnor, radny Koalicji Obywatelskiej.
- Prezydent nie mógł podać dokładnych kosztów programu osłonowego, bo sam program startuje od zera - mówi.
Hojnor podkreśla, że rzeczywiste potrzeby mieszkańców miasta będzie można oszacować dopiero po wprowadzeniu projektu prezydenta w życie. - Cieszę się, że ten pogram jest - podsumowuje.
- Zobacz, gdzie swoje biura mają posłowie z Nowego Sącza
- Najlepsze salony sukien ślubnych w Nowym Sączu i okolicy według opinii w Google [PRZEGLĄD]
- Top 10 powodów do niezadowolenia mieszkańców Nowego Sącza
- Majątki sędziów z Nowego Sącza. Wiesz, że większość z nich spłaca pożyczki?
- Te budynki straszą od lat i proszą się o wyburzenie
- Mistrzowie parkowania na sądeckich ulicach
