Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radosław Sobolewski: liga zweryfikuje wszystko

Bartosz Karcz
Sobolewski liczy, że Wisła szybko uzupełni braki w składzie
Sobolewski liczy, że Wisła szybko uzupełni braki w składzie Andrzej Banaś
- Bardzo chętnie zostanę w Krakowie. Fizycznie czuję się dobrze. Nigdy nie miałem problemów z przygotowaniem, więc stać mnie jeszcze na dobrą grę - powiedział w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Radosław Sobolewski, kapitan Wisły Kraków.

W drużynie nie ma już czterech bardzo ważnych w ostatnich latach zawodników. Jak przyjął to zespół Wisły?
W poniedziałek spotkaliśmy się pierwszy raz. W tej chwili trudno powiedzieć, jak drużyna zareaguje na odejście tych piłkarzy. Życie toczy się jednak dalej. Musimy myśleć przede wszystkim o tym, żeby jak najlepiej przygotować się do rundy wiosennej. A później trzeba będzie grać jak najlepiej. Tak, żeby zniwelować straty do Jagiellonii Białystok.

Po odejściu Pawła i Piotra Brożków, Mariusza Pawełka oraz Clebera większa odpowiedzialność za drużynę spadnie na Pana barki.
Nie zgodzę się z tym do końca. Skoro jedni piłkarze odeszli, to zespół będzie musiał wykreować nowych zawodników, którzy te odpowiedzialność wezmą na siebie.

Tylko że to wymaga trochę czasu. Starczy go Wiśle?
Myślę, że szybko ktoś się pojawi i poradzimy sobie z tym problemem.

Czytaj także:**Brożkowie: Jeszcze tu wrócimy [ZDJĘCIA]**

Odejście braci Brożków i Mariusza Pawełka to również strata trzech kolejnych Polaków. Nie sądzi Pan, że te proporcje w drużynie zaczynają być niebezpiecznie zachwiane?
Taka jest dzisiaj piłka nożna i trzeba się z tym pogodzić. Dla mnie osobiście to bez różnicy czy ktoś jest żółty, czarny czy czerwony. Każdy, kto wychodzi na boisko, ma dawać z siebie jak najwięcej i to jest istotne, a nie narodowość.

Są też inne obawy, bo przede wszystkim Paweł Brożek, ale też pozostali gracze, którzy odeszli, dawali Wiśle jakość. Czy teraz tej jakości wam nie zabraknie?
Takie obawy są i nie ma co tego ukrywać. Wszyscy w klubie myślą o tym, jak te ubytki uzupełnić. Z drugiej strony wiadomo, że będzie to szalenie trudne. Nie muszę chyba tłumaczyć, kim dla tej drużyny był Paweł Brożek. Jego osoba była gwarantem co najmniej kilkunastu bramek w sezonie. A jak do tego dołożymy jeszcze jego asysty, to wartość będzie jeszcze większa. Ważną postacią w drużynie był Piotrek Brożek. Znakomitą rundę ma za sobą Mariusz Pawełek. Bardzo dużo dawał drużynie również Cleber. Nie będzie łatwo zastąpić tych zawodników, ale wierzę, że klub potrafi to zrobić.

Okres przygotowawczy w waszym przypadku wynosi zaledwie niecałe sześć tygodni. Spotkał się Pan już z tak krótkimi przygotowaniami do sezonu w swojej karierze?
Tak naprawdę mieliśmy tylko tydzień wolnego. Przecież każdy dostał zestaw ćwiczeń do wykonania. Ich wykonanie było obowiązkiem wszystkich zawodników. Jeśli natomiast chodzi o treningi całego zespołu, to rzeczywiście pierwszy raz spotykam się z tak krótkim okresem przygotowawczym. Jak to wpłynie na naszą formę, zweryfikuje liga.

Czytaj także: Takiego problemu Wisła nie miała od wielu lat

W lecie kończy się Panu kontrakt. Gdy ostatnio zapytaliśmy o tę sprawę dyrektora sportowego Wisły, Stana Valcksa, stwierdził, że w umowie jest opcja, która pozwala klubowi przedłużyć kontrakt o rok. A jak Pan podchodzi do tej sprawy?
Jeśli Wisła zdecyduje się na skorzystanie z tej opcji, to bardzo chętnie zostanę w Krakowie. Fizycznie czuję się dobrze. Nigdy nie miałem problemów z przygotowaniem, więc stać mnie jeszcze na dobrą grę.

Liga wiosną będzie słabsza? Nie tylko Wisła się osłabia.
Zobaczymy, kto przyjdzie w miejsce tych, którzy odeszli. Wtedy poznamy odpowiedź na pytanie, czy liga rzeczywiście będzie słabsza.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Nastolatek oblał się benzyną i podpalił!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska