Za tydzień ruszają wiosenne rozgrywki w oświęcimskiej piłkarskiej klasie A, w której Rajsko jest wiceliderem. Podopieczni Grzegorza Pławnego tracą cztery punkty do prowadzących Jawiszowic.
Rajsko przegrało już dwie batalie o mistrzostwo. Teraz także jest w trudnej sytuacji, bo rozgrywki w oświęcimskiej klasie A są kadłubowe. Liczy tylko 12 ekip, a w innych regionach (Chrzanów i Wadowice – przyp. red.) na tym szczeblu jest o dwa zespoły więcej.
- Wiosną podejmiemy lidera, ale - nawet w razie wygranej – zbliżymy się do niego na punkt _– zwraca uwagę Grzegorz Pławny, trener Rajska. - _Trzeba liczyć na potknięcie Jawiszowic, samemu kompletując zwycięstwa.
W Rajsku wzmocnili przede wszystkim bramkę. W przeszłości strzegł jej młodzieżowiec Daniel Kołacz, któremu zdarzały się proste błędy. Zimą pozyskano doświadczonego golkipera Łukasza Gielarowskiego, który jesienią występował w Skawie (wadowicka okręgówka), ale pochodzi z Chrzanowa. Nie tak dawno strzegł trzebińskiej bramki w III lidze. Jego zmiennikiem będzie Daniel Jarosz.
Z Soły pozyskano młodzieżowców Artura Ząbka i Jakuba Scąbra. Po trzech latach przerwy, do futbolu zdecydował się wrócić Adrian Grzegorzek, którego trener Pławny zna z czasów wspólnej pracy w Iskrze Brzezinka.