Wisła Zakopane ma być pod skrzydłami Wisły Kraków.
Tak, wracamy do tego co było 80 lat temu. Tak było do 1926 roku, gdy klub nasz się usamodzielnił i został sekcją narciarską w Zakopanem. Prowadzimy na razie rozmowy z Wisłą Kraków. Wprawdzie są to rozmowy dość dynamiczne, bo do 30 listopada musimy opuścić naszą siedzibę. Jednak najprawdopodobniej będziemy figurować jako filia krakowskiej Wisły. Będzie zarząd naszej sekcji, który będzie podległy pod zarząd krakowski. Ale będziemy mieć własną autonomię, z własnym kontem bankowym.
A siedziba klubu gdzie będzie? Bo od tego, czyli utraty lokalu w Zakopanem zaczęły się kłopoty.
Siedziba klubu będzie w Krakowie. Tam też zostanie przeniesiony nasz sztandar i pucharu z 90 lat istnienia naszego klubu. Musimy je gdzieś przenieść. Tym samym trafią do swojego macierzystego klubu. Nie będzie to jednak odchodzenie od naszej tradycji. Nazwa pozostanie taka sama. Nie będziemy się rozwiązywać, jak to krążyła swego czasu plotka po Zakopanem. Mogę uspokoić naszych zawodników i ich rodziców, że cały czas będziemy działać.
Czyli dla zawodników nic się nie zmieni?
Nic się tutaj nie zmieni, także jeśli chodzi o naszych przedstawicieli kadr narodowych. Wisła Kraków rozmawiała z Apoloniuszem Tajnerem z Polskiego Związku Narciarskiego. On uznał, że to sprawa klubu z Zakopanego. Dlatego, żeby uratować klub, zdecydowaliśmy się na rozmowy z Wisłą Kraków.
A czy teraz Wisła Kraków będzie was w jakiś sposób finansowo wspomagała?
Krakowski klub uznaje każdą sekcję za autonomiczną. Każda sekcja jest na własnym rozliczeniu. Ale z rozmów z zarządem krakowskiego klubu mamy do dyspozycji obiekty tego klubu. Tam będziemy mogli rozwiesić swoje reklamy. W tym także nasze reklamy będą mogły pojawić się w czasie meczów piłkarskich na stadionie w Krakowie. To dla nas ważna deklaracja, bo przecież każdy mecz Wisły Kraków jest transmitowany przez telewizję. Dzięki temu nasz sponsor będzie miał szansę pojawić się w telewizji. Mam nadzieję, że to nam pomoże utrzymać sponsorów.
Wasze obecne kłopoty rozpoczęły się po tym, jak urząd miasta wypowiedział wam umowę najmu budynku przy ul. Jagiellońskiej w Zakopanem.
Przez to nie będziemy mieć pieniędzy z czynszu, z reklamy, która wisi na budynku. Może nie były to duże pieniądze, ale były na utrzymanie sekcji, ubezpieczenia dla zawodników itd. Teraz będziemy mieć ciężej, ale mam nadzieję, że nasz klub jednak przetrwa zawirowania.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
