FLESZ - Czy wzrośnie opłata za ZUS?

Dla Piotra Gryźlaka, z wykształcenia polonistę i pedagoga, głównym zajęciem i wielką pasją było dziennikarstwo. Przez wiele lat był kierownikiem nowosądeckiego Oddziału "Dziennika Polskiego". Był też znakomitym "piórem" tej gazety propagującym kulturę i relacjonującym m.in. Festiwal Muzyki Dawnej w Starym Sączu i Festiwal Kiepurowkski w Krynicy-Zdroju oraz wystawy malarstwa i spektakle teatralne. Materiały te zazwyczaj ilustrował zdjęciami własnego autorstwa, bo wyczucia kadru i najwłaściwszej chwili naciśnięcia spustu migawki mógł pozazdrościć niejeden fotoreporter. Ma w swym dorobku twórczym wiele publikacji książkowych.
W czasie, kiedy jego dzieci dorastały, pracę dziennikarską znakomicie godził z funkcją szefa Rady Rodziców Dziecięcego Zespołu Regionalnego Sądeczoki działającego przy Pałacu Młodzieży w Nowym Sączu. Zaangażowanie w wyszukiwanie oraz wspieranie młodych talentów artystycznych wciąż realizuje działając w Fundacji im. Dra Jerzego Masiora, przyznającej stypendia młodym muzykom, śpiewakom, plastykom, literatom i aktorom. Także organizującej im koncerty.
Kiedy red.Piotr Gryźlak musiał pożegnać się z "Dziennikiem Polskim" pozostał wierny swym pasjom. Podjął pracę w Małopolskim Centrum Kultury Sokół w Nowym Sączu. Tam, we wtorek 29 czerwca 2021 r., po pięknym koncercie filharmoników krakowskich, w organizację którego był zaangażowany, Piotr Gryżlak pożegnał się z zawodową aktywnością.
Nie był w stanie skryć zaskoczenia i wzruszenia, kiedy odbierał podziękowania i kwity od Andrzeja Zarycha, teraz dyrektora MCK Sokół, a niegdyś kierownika konkurencyjnego wobec sądeckiego Oddziału "Dziennika Polskiego" sądeckiego oddziały "Gazety Krakowskiej". Ciepłe słowa kierowała do Piotra Gryźlaka także radna Sejmiku Województwa Małopolskiego Anna Mikosz.
Jubilat, solenizant i emeryt w jednej osobie, najbardziej wzruszony był jednak, gdy kwiaty i symboliczne podarki wręczali mu przyjaciele z "DzP oraz "GK", z którymi przez lata współdziałał i wciąż pozostaje w przyjaźni. Bardzo charakterystyczna w tej dziennikarskiej wspólnocie była niegdyś reakcja Piotra, kiedy w nowosądeckim Oddziale "DzP" zamierzano zwolnić z pracy jednego z dziennikarzy, bo podobno niezbędne były oszczędności. Piotr zdecydował, że sam przechodzi na pół etatu, a drugą połówkę etatu oddaje koledze, który miał stracić pracę. Zaskoczeni tym szefowie redakcji w Krakowie zgodzili się na takie rozwiązanie!
🔔🔔🔔
Pobierz bezpłatną aplikację Gazety Krakowskiej i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.