Kibice Ruchu i Widzewa pobili rekord!
Przed startem 29. kolejki Ekstraklasy Ruch Chorzów z dorobkiem 20 punktów był na samym dnie tabeli, dlatego niedługo spadnie do Fortuna 1. Ligi. Postawa kibiców "Niebieskich" jest godna pochwały, gdyż cały czas wspierają drużynę, pomimo ciężkich chwil. Widzew Łódź okupował 8. pozycję i w końcówce sezonie nie gra już o nic. Strata do czołówki jest zbyt duża, żeby powalczyć o TOP 5. Spadek czerwono-biało-czerwonym nie grozi, dlatego w ostatnich sześciu meczach ekipa Daniela Myśliwca może tylko szlifować formę.
Tym bardziej warto docenić postawę kibiców obydwu zespołów na tzw. meczu przyjaźni. Na trybunach Stadionu Śląskiego pojawiło się łącznie 50,087 kibiców. Na Śląsk pojechało ponad 19 tysięcy Widzewiaków, a to więcej niż jest w stanie pomieścić obiekt przy al. marsz. Józefa Piłsudskiego w Łodzi.
Do rekordowej frekwencji wszech czasów zabrakło bardzo dużo, gdyż na spotkanie pierwszej rundy Pucharu Europy pomiędzy Górnikiem Zabrze i Austrią Wiedeń (1963 rok) wybrało się około 108 tysięcy fanów. Co łączy te dwa wydarzenia? Ten sam obiekt - Stadion Śląski. Warto jednak pamiętać, że kilkadziesiąt lat temu frekwencję często liczono "na oko" i nie była ona weryfikowana przez żaden system, jak teraz.
Najwyższe frekwencje na meczach piłkarskich w Polsce w XXI wieku:
- Ruch Chorzów - Widzew Łódź: 50,087 widzów (20.04.2024, Ekstraklasa)
- Legia Warszawa - Lech Poznań: 48,563 widzów (02.05.2016, Puchar Polski)
- Legia Warszawa - Arka Gdynia: 47,037 widzów (02.05.2018, Puchar Polski)
- Legia Warszawa - Lech Poznań: 45,322 widzów (02.05.2015, Puchar Polski)
- Legia Warszawa - Raków Częstochowa: 44,701 widzów (02.05.2023, Puchar Polski)
- Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok: 44,158 widzów (02.05.2019, Puchar Polski)
- Lech Poznań - Legia Warszawa: 41,567 widzów (19.03.2016, Ekstraklasa)
Największe rozczarowania transferowe ostatnich lat. Niewypał...
