https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Remis Kolejarza z Pogonią. Cichy strzelił bramkę z 50 m!

Rafał Kamieński
Mecz jakich wiele. Typowa walka o punkty, w której nikt nie chciał pierwszy popełnić błędu. O zdobycie gola zespoły najwyraźniej miały martwić się w drugiej kolejności. Hitu więc nie było, choć patrząc na miejsce drużyn w tabeli, można się było spodziewać ciekawego widowiska.

Piłka, jak to piłka. Jest grą błędów i zanim Pogoń zdążyła wejść w mecz, jeśli w ogóle można o tym mówić w pierwszej połowie, już przegrywała. Zbyt dalekie wyjście z własnej bramki Radosława Janukiewicza wykorzystał Witold Cichy, popisując się kapitalnym strzałem z połowy boiska. Przegląd sytuacji, przytomność umysłu i precyzja godna podziwu...

Pogoń wyrównała jeszcze w pierwszej połowie. Prostopadłe podanie ze środka pola dostał Robert Kolendowicz. Witold Cichy trochę się zagapił i napastnik gości po samotnym biegu wpadł w pole karne, i płaskim strzałem obok wybiegającego Lisaka dał swojej drużynie wyrównanie. Mecz w pierwszej odsłonie nie zachwycił. Gospodarze próbowali się przedzierać to lewym (częściej), to prawym skrzydłem, lecz ich akcje kończyły się na 16 m niecelnymi podaniami albo zbyt słabymi strzałami.

Groźną akcję przeprowadził Kolejarz tuż przed przerwą. Michał Chrapek doskonałym podaniem uruchomił Janusza Wolańskiego. Już wydawało się, że z akcji nici, kiedy pomocnik Kolejarza wyłuskał piłkę na końcowej linii w okolicy 5 m. Kąt był ostry, więc Wolański zagrywał niecelnie do nadbiegającego Cebuli i Marcin Sasal odetchnął na ławce rezerwowych z ulgą.

W drugiej połowie gra się zaostrzyła. Arbiter ostudził zapędy ostrzej grających piłkarzy i za drugą żółtą kartkę boisko musiał opuścić Błażej Radler. Od 58 min gospodarze grali z przewagą i od razu to było widoczne. Więcej luzu na skrzydle wykorzystali od razu Kowalczyk z Wolańskim - to po ich akcjach pod bramką Pogoni robiło się gorąco.

Trener Cecherz, chcąc wykorzystać przewagę, wprowadził ofensywnych Zawadzkiego i Zawiślana, ale Pogoń się cofnęła i Kolejarzowi trudno się było przebić w okolice 1 6 m. Zakończyło się więc sprawiedliwym remisem, a 27 kibiców ze Szczecina nie doczekało się pierwszego wyjazdowego zwycięstwa Pogoni.

Mecz potwierdził, że w tej lidze nie ma faworytów, i naszpikowana jak na pierwszoligowe realia Pogoń musi o awans - jeśli rzeczywiście o nim w Szczecinie myślą - walczyć bardziej skutecznie. W Stróżach natomiast cieszą się nadal słusznie sławą zespołu groźnego, który pokrzyżować może szyki niejednej ekipie z apetytem na ekstraklasę.

Przemysław Cecherz (trener Kolejarza)

Rzeczywiście prowadziliśmy dość szczęśliwie po niecodziennym golu Witka. Trzeba pamiętać, że zremisowaliśmy z Pogonią Szczecin, która ma inne cele w tym sezonie niż my. Niestey, znów nie wykorzystaliśmy atutu własnego boiska, co jest naszą bolączką. Słabo radziliśmy sobie w środku pola. Po przejęciu piłki zbyt szybko ją traciliśmy. Nie mieliśmy tzw. setek, żeby mieć do kogoś pretensje o niewykorzystanie okazji. Szkoda sytuacji Kowalczyka, Zawadzkiego czy ładnego strzału Zawiślana. Ten remis jak najbardziej szanuję.


Marcin Sasal (trener Pogoni)

Od początku graliśmy to, co sobie założyliśmy, ofensywnie, wysoko presingiem - i nam się to udawało. Mieliśmy optyczną przewagę, aż padł ten niecodzienny gol. To nam podcięło skrzydła, a druga żółta kartka dla Radlera zmusiła nas do szukania szczęścia w kontrataku. Dziękuję zespołowi za superzaangażowanie, bo z przebiegu meczu i tego, co się tutaj wydarzyło, to punkt jest na swój sposób cenny, choć to mało, biorąc pod uwagę nasze aspiracje.

Kolejarz Stróże - Pogoń Szczecin 1:1 (1:1)

Bramki: Cichy 13 - Kolendowicz 26.
Sędziował: Mariusz Korzeb (Warszawa).
Widzów: 500.
Kolejarz: Lisak 4 - Cichy 4, Markowski 3, Szufryn 0III, Walęciak 3 - Chrapek 4, Niane 3I (63 Zawadzki), Stefanik 3, Cebula 3 (67 Zawiślan), Wolański 3 - Kowalczyk 3.
Trener: Przemysław Cecherz.
Pogoń: Janukiewicz 3 - Hricko 3, Radler 0III, Noll 3, Matuszczyk 3 (52 Petasz) - Frączczak 2, Mandrysz 3, Kucharski 3, Ława 2, Kolendowicz 4 I(77 Wólkiewicz) - Djoussé 3 (64 Łuszkiewicz).
Trener: Marcin Sasal.

Wybieramy najpiękniejszą kandydatkę do Sejmu z Małopolski [ZDJĘCIA]. Zdecyduj, kto powinien wygrać!

Prawybory. Kto powinien zostać posłem? Głosuj: Małopolska Zachodnia okręg 12, Kraków okręg 13, Podhale Nowy Sącz okręg 14, Tarnów okręg 15.

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska