WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"
Pomysł zrodził się wśród osób ze Stowarzyszenia Historia Wisły. Chodziło o uczczenie setnej rocznicy meczu pomiędzy oboma klubami, na którym to pojawił się w 1924 roku Marszałek Józef Piłsudski.
Przygotowania do meczu trwały miesiącami, ale warto było. Zobaczyć można było bowiem w akcji zespoły dokładnie w takich strojach jak przed stu laty. W przypadku Wisły były to stroje rezerwowe, bowiem sto lat temu w meczu z Pogonią zagrała w trykotach w niebiesko-czerwone poprzeczne pasy. Zadbano o wiele szczegółów, dzięki czemu całe wydarzenie było jeszcze bardziej wyjątkowe. Odtworzono nie tylko sam mecz, ale również przyjazd Józefa Piłsudskiego.
Już przed meczem prezes Stowarzyszenia Historia Wisły Kraków Zdzisław Skupień mówił nam: - Żeby jak najwierniej odtworzyć tamte trykoty, posiłkowaliśmy się obrazami Wlastimila Hofmana, który malował piłkarzy Wisły. Na szczęście nie tylko w podstawowych kompletach, ale również tych rezerwowych.
Stowarzyszenie Historia Wisły przygotowało też stroje dla gości. Rywale Wisły przyjechali z… Dolnego Śląska. To tam bowiem działa Retro Ligowa Pogoń Lwów. To grupa ludzi, która specjalizuje się w odtwarzaniu tego typu meczów. Grają jednak w kompletach strojów, w jakich Pogoń występowała w latach 30. XX wieku. No, a tutaj chodziło jednak o jak najwierniejsze oddanie tego jak wyglądał mecz w 1924 roku.
Wisła wystąpiła w kombinowanym składzie. W drużynie „Białej Gwiazdy” zagrali przedstawiciele Socios Wisła, Historii Wisły oraz oldboje Wisły z Pawłem Brożkiem i Arkadiuszem Głowackim na czele. Warto w tym miejscu wspomnieć również, że Stowarzyszenie Socios Wisła mocno wsparło całą inicjatywę meczu retro sumą 20 tysięcy złotych.
Przy okazji meczu retro zorganizowano też szereg akcji towarzyszących. Przygotowano specjalną gazetę retro. Kilka dni przed spotkaniem przedstawiciele Historii Wisły wybrali się też na Kopiec Kościuszki, gdzie w strojach retro zorganizowano specjalną sesję zdjęciową.
Mecz w 1924 roku miał charakter towarzyski, a wygrała go Pogoń 3:2. Tym razem mieliśmy rewanż. Górą była Wisła, która wygrała 2:0. Mecz cieszył się dużym zainteresowaniem. Na obiektach Wisły zjawiło się kilkuset kibiców, wielu w strojach retro, o co apelowało Stowarzyszenie Historia Wisły.
- Powiem nieskromnie, że gdy analizujemy na gorąco, to wszystko udało nam się tak jak zaplanowaliśmy - mówi nam Zdzisław Skupień. - Ta inicjatywa sprawiła nam dużo satysfakcji, zostanie po niej ślad w postaci licznych zdjęć i filmu dokumentalnego. Nie mamy wątpliwości, że warto było zorganizować ten mecz retro.
Dodajmy, że patronat medialny nad całym projektem objęła nasza redakcja.