Przypomnijmy, że na starym, zabytkowym wiadukcie nad ul. Grzegórzecką (tuż przy Hali Targowej) pociągi poruszać mogły się tylko po dwóch torach. W ramach wielkiej, wartej ponad miliard złotych inwestycji, na odcinku od centrum Krakowa przez Płaszów w kierunku Bieżanowa dobudowywane były przez ostatnie 5 lat dodatkowe tory dla Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej. Oczywiście musiały one również powstać na tym wiadukcie, znajdującym się tuż przy wjeździe do głównej stacji w stolicy Małopolski.
Zgodnie z pierwotnymi zapewnieniami PKP i wykonawcy, wiadukt zabytkowy miał zostać wzmocniony i zachowany, z dobudowywanym dodatkowymi, poszerzającymi do elementami. Ostatecznie jednak - w atmosferze wielkich kontrowersji - stary wiadukt został rozebrany i powstała nowa konstrukcja, mogąca unieść cztery tory (powstał też tuż obok nowy przystanek kolejowy).
Oprócz samego wiaduktu, zlikwidowane zostały - prowadzące do niego - ziemne nasypy. W ich miejsce powstały estakady.
- Estakady kolejowe są już gotowe. Teraz czas na wykorzystanie przestrzeni pod nimi z korzyścią dla krakowian. Pod torami samorząd ruszył z pracami przy tzw. "Parku Kolejowym". W pierwszej kolejności powstają instalacje podziemne - podkreślają w PKP PLK.
Polska policja wymienia flotę!
