Robert Lewandowski po czterech golach z Crveną Zvezdą: Mogłem trafić do siatki jeszcze dwa razy

- Zawsze trzeba być w stu procentach skupionym, nawet jeśli strzeliło się już gola czy dwa. Napastnik nadal musi szukać piłki i być gotowym na kolejne sytuacje strzeleckie. Dziś zagraliśmy dobrze jako drużyna. Byliśmy mocni w defensywie i utrzymywaliśmy wysoki pressing. Zawsze byliśmy o krok przed rywalami. Efekt był taki, że stworzyliśmy sobie mnóstwo szans. Najważniejsze jednak, że odnieśliśmy zwycięstwo. I mieliśmy sporo frajdy, strzelając sześć goli - skomentował po wtorkowym meczu przed kamerami klubowej telewizji Bayernu Monachium Robert Lewandowski.

- Mogliśmy wygrać jeszcze wyżej. Sam miałem jeszcze dwie świetne sytuacje, które powinienem wykorzystać. Ale kluczowe są trzy punkty. Niezależnie od rywala, zawsze staramy się grać o zwycięstwo. To najważniejsze. Jestem zadowolony nawet kiedy nie strzelam goli, a wygrywamy - dodał kapitan reprezentacji Polski.

Polak zdobył cztery bramki w 14 minut i 32 sekundy, co stanowi nowy rekord Ligi Mistrzów. W klasyfikacji wszech czasów rozgrywek ma już 63 trafienia i zbliżył się do Karima Benzemy, który może się pochwalić wynikiem o jednego gola lepszym. Przed nim są już tylko Raul (71), Leo Messi (113) i Cristiano Ronaldo (127).

Z kolei pod względem bramek zdobytych w barwach Bayernu (218) Polak wyprzedził Karl-Heinza Rummenigge i zajmuje już drugie miejsce w historii klubu, od kiedy Bawarczycy grają w Bundeslidze. Liderem jest legendarny Gerd Müller, który strzelił 517 goli w meczach o stawkę. W tym sezonie "Lewy" zdobył 27 bramek w 20 meczach i nie zapowiada się na to, by miał zwolnić.

Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze

ZOBACZ TEŻ:>> PIŁKARZE Z NAJWIĘKSZĄ LICZBĄ GOLI W REPREZENTACJI. LEWANDOWSKI GONI ZLATANA, CRISTIANO RONALDO O KROK OD SETKI <<

ZOBACZ TEŻ:>> NEYMAR POKAZAŁ SIĘ Z NOWĄ DZIEWCZYNĄ. TO SEKSOWNA HISZPAŃSKA MODELKA [ZDJĘCIA] <<

ZOBACZ TEŻ:>> NIE TYLKO LIVERPOOL GRA SEZON MARZEŃ. SPRAWDŹ 22 NIEPOKONANE DRUŻYNY W EUROPIE <<

Robert Lewandowski: Mamy dużo do poprawy, musimy lepiej operować piłką