Trener Podbeskidzia Bielsko-Biała Robert Podoliński miał powody do satysfakcji po meczu z Wisłą Kraków. Jego drużyna wygrała pod Wawelem, dzięki czemu opuściła strefę spadkową, spychając do niej „Białą Gwiazdę”.
– Mecz o sześć punktów udało nam się wygrać tutaj na Wiśle i bardzo się cieszymy – powiedział Robert Podoliński. – To chyba tyle, nie ma co tu dużo gadać. Wracamy do domu. We wtorek następny mecz. Chwila jeszcze radości, ale musimy już myśleć dalej. Nie udało mi się tutaj wygrać wcześniej. Dzisiaj jestem bardzo szczęśliwy, że przywozimy z Krakowa punkty.