Można było bowiem zobaczyć strażaków, policjantów, płetwonurków podczas różnych pokazów - wyciągana z wody osoby tonącej, udzielania jej pierwszej pomocy, poszukiwań pod wodą. Dzieci mogły usiąść za kierownicą policyjnego radiowozu albo quada, przymierzyć kamizelkę kuloodporną albo... sprawdzić na własnej skórze, jak to jest z pobieraniem odcisków palców.
Czytaj najnowsze informacje z Gorlic i okolic
Do dyspozycji wszystkich była kuchnia, która przyciągała zapachami policyjnej grochówki, kiełbasy i kaszanki z grilla. Na dzieci zaś czekał popcorn i wata cukrowa. O swoje pracy i specyfice beskidzkich lasów opowiadali pracownicy Nadleśnictwa w Gorlicach.
Była też straż graniczna. W jej namiocie można się było dowiedzieć wszystkie o ich pracy, wykorzystywanym sprzęcie, przeprowadzanych akcjach.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
<
FLESZ: “Mały ZUS” - większe oszczędności dla firmy
Źródło: vivi24