Wszystko wskazuje na to, że wspierana przez marki Five Ten i Petzl Edyta Ropek uplasuje się na trzeciej pozycji. Po sześciu edycjach Edyta ma 371 punktów, przed nią są Rosjanki Ksenia Aleksiewa - 395 punktów i Julia Lewoczkina - 461 punktów. Na czwartym miejscu jest Chinka Cuilian He z 258 punktami. Ona jednak nie ma szans na poprawienie wyniku. Puchar trafi do Juli Lewoczkiny. Ma bardzo dużą przewagę. Istnieją jeszcze teoretycznie szanse na poprawienie wyniku reprezentantki Polski i awans na drugą pozycję. Ostateczny wynik poznamy podczas październikowej finałowej edycji w chińskim Huaiji.
O ostatecznym miejscu w klasyfikacji generalnej decydują punkty z z siedmiu edycji PŚ 2010. Ostateczne rozstrzygnięcie zależy od lokat Kseni i Edyty podczas finału, przy czym Ksenia ma dużo większe szanse na drugie miejsce. Trzeba jednak mocno ściskać kciuki za tarnowiankę i wierzyć do końca w szczęśliwy dla niej koniec rywalizacji. Mimo że nie obroni Pucharu Świata, to za to, co już sobie zapewniła, należą się jej duże brawa.
Zawody w Korei były bardzo trudne dla zawodniczki MKS Tarnovia. Edyta tydzień wcześniej startowała w chińskim Xining. Tam zaraz po starcie trafiła do szpitala z powodu silnego zatrucia. W Chuncheon startowała osłabiona, co resztą było widać po czasach eliminacji. W eliminacjach osiągnęła słabsze czasy i zajęła piątą pozycję.Z pewnością gdyby była w pełni sprawna, jej rezultat byłby lepszy.
W Korei zwyciężyła Chinka Cuilian He, druga była Ksenia Aleksiewa z Rosji, trzecie miejsce przypadło Chince Xuhua Pan. W zmaganiach mężczyzn zwyciężył Chińczyk Qxin Zhong przed Rosjaninem Jewgienim Wajczekowskim i Czechem Liborem Hrozą. Zmagania odbyły się na 15-metrowej IFSC Speed Record Wall w imponującej wielkości kompleksie sportowym, gdzie znajdowały się również ściany do konkurencji