Prezydent Andrzej Duda otworzył szczyt B9
Otwierając szczyt B9 prezydent Andrzej Duda powitał prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki Joe Bidena oraz sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga. – Dzisiejszy szczyt ma szczególne znaczenie. Spotykamy się prawie dokładnie w rocznicę wydarzenia, które na zawsze zmieniło historię naszej części Europy i które ma wpływ na sytuację bezpieczeństwa na całym świecie – podkreślił.
Andrzej Duda zaznaczył, że mówi o brutalnej, pełnoskałkowej rosyjskiej agresji na Ukrainę, która rozpoczęła się 24 lutego ubiegłego roku. – Później spotkaliśmy się w tej sali, aby przedyskutować największe wyzwania stojące przed naszymi państwami, przed całym Sojuszem Północnoatlantyckim, a także aby porozmawiać o możliwościach wsparcia naszych przyjaciół na Ukrainie – przypomniał.
– To, co chcemy zrobić dzisiaj, to zastanowić się wspólnie, w gronie najbliższych sojuszników o naszych kolejnych krokach przed szczytem B9 w Bratysławie oraz szczytem NATO w Wilnie, a także o możliwościach udzielania dalszego wsparcia Ukrainie – podkreślił prezydent RP.
Istotne słowa prezydenta Rumunii
Podczas otwarcia spotkania głos zabrał m.in. prezydent Rumunii. Klaus Iohannis przyznał, że przywódcy wschodniej flanki NATO mają obowiązek stanąć mocno w obronie pokoju. – Musimy również mocno wypełniać złożone zobowiązania na rzecz wspierania Ukrainy, tak długo jak będzie to potrzebne, tak żeby Ukraina wygrała tę wojnę. Właśnie to będzie nadal robić Rumunia. Nie jesteśmy w tym wysiłku pozostawieni sami sobie – mówił.
Rumuński przywódca zwrócił uwagę na obecność podczas szczytu prezydenta USA Joe Bidena.
– Obecność ta potwierdza merytorykę naszego formatu Bukaresztańskiej Dziewiątki, a także przywiązanie administracji prezydenta Bidena do bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO. To zobowiązanie jest niezwykle solidne i wychodzi w przyszłość. Obejmuje zwiększanie wojskowej obecności. To musi być kontynuowane, w tym także przygotowanie amerykańskiej strategii dla Morza Czarnego – zaznaczył.
Podkreślił, że Rosja działa w sposób agresywny. – Byliśmy już świadkami takiego zachowania w Republice Mołdowy, w Gruzji, a także na samej Ukrainie. Dzisiaj ci partnerzy cieszą się wsparciem sojuszniczym na rzecz długotrwałej odporności. Odporność ta jest potrzebna po to, żeby mogły one osiągnąć trwały pokój, stabilność i dobrobyt – wskazywał.
Zauważył, że Bukaresztańska Dziewiątka jest silnym zwolennikiem perspektywy euroatlantyckiej dla Ukrainy. – Chcemy, aby ta brutalna wojna przeciwko Ukrainie była ostatnim aktem Rosji. (...) NATO jest silne, pokazuje jasne zobowiązanie na rzecz Ukrainy, a także narodu ukraińskiego. Bukareszteńska Dziewiątka jest silniejsza niż kiedykolwiek wcześniej – oświadczył.
Joe Biden zabrał głos
Prezydent USA Joe Biden podkreślił, że NATO jest silnie i będzie coraz silniejsze. – To zaszczyt, że mogę być z wami – dodał.
Podkreślił, że sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg „naprawdę fantastycznie wywiązywał się ze swoich obowiązków”. – Teraz zbliżamy się do pierwszej rocznicy kolejnej agresji Rosji i jesteśmy coraz bardziej solidarni i zjednoczeni. Jako wschodnia flanka NATO jesteśmy zobowiązani do wzajemnej i zbiorowej obrony – dodał.
Przypomniał, że dwa dni temu był w Kijowie, gdzie rozmawiał z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. – Powtórzyłem mu, że liderzy wokół tego stołu coraz bardziej podpisują się pod zaangażowaniem na rzecz tych wartości. My jako Stany Zjednoczone, staramy się dostarczać krytycznej infrastruktury – dodał.
– Wiem, że wasze kraje przyjęły miliony uchodźców. Staramy się uruchomić, co tylko możliwe, aby wesprzeć Ukrainę, aby Ukraina mogła walczyć o swoją wolność – wskazał.
Amerykański przywódca zauważył, że „kraje wokół tego stołu są nie tylko liderami przez ostatni rok, ale było również tymi sojusznikami, którzy Sojusz wzmacniali”. – Chcę też potwierdzić, że artykuł 5 jest to święty, nienaruszalny artykuł podpisany przez NATO, który oznacza zobowiązanie względem każdego narodu, każdego państwa NATO – zapewnił.
Joe Biden podkreślił, że „pamiętając o tym, wyglądam z niecierpliwością naszej dyskusja nad kolejnymi działaniami tak, byśmy nasz Sojusz utrzymali jeszcze silniejszym, zdolnym do odstraszania agresji”. – Chodzi nie tylko o wolność Ukrainy. Chodzi o wolność w ogóle – dodał.
Prezydent USA mówił także, że od czasów II wojny światowej nie mieliśmy do czynienia z taką agresją, jaka ma obecnie miejsce na Ukrainie.
Szef NATO podkreśla jedność Sojuszu Północnoatlantyckiego
Z kolei sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg w swoim wystąpieniu podziękował prezydentowi USA za wspaniałe przywództwo. – Twoja ostatnia wizyta w Ukrainie, w Kijowie, pokazała rosnące wsparcie i zaangażowanie na rzecz Ukrainy i zabezpieczenia tej części Europy – powiedział, zwracając się do prezydenta USA Joe Bidena.
Zauważył, że „prawie rok po dokonaniu przez Rosję inwazji widzimy, że Putin nie przygotowuje się do pokoju, gotuje się do dalszej wojny”. – Dlatego musimy wzmocnić nasze wsparcie dla Ukrainy. Musimy dać Ukrainie to, co jest jej koniczne, by przetrwała – podkreślił.
Jens Stoltenberg stwierdził, że nie wiemy, kiedy wojna się skończy. – Ale kiedy się skończy musimy upewnić się, że historia nie powtórzy się, nie zatoczy kręgu – mówił.
Szef NATO zaznaczył, że widać było „rosyjski wzór postępowania w wojnach zaborczych przez ostatnie lata”. – Najpierw Gruzja w 2008 roku, potem Krym i Donbas w 2014 roku, a potem pełnoskalowa inwazja w Ukrainie w zeszłym roku. Nie możemy pozwalać, by Rosja kawałek po kawałku odrywała sobie kawałeczki europejskiego bezpieczeństwa. Musimy wyrwać się z tego cyklu opresji – zauważył.
Ocenił jednocześnie, że „narody zachodnie nigdy nie były bardziej zjednoczone”. – Narody sojusznicze będą bronić każdego centymetra naszej ziemi zgodnie z artykułem piątym: jeden za wszystkich, wszyscy za jednego – zakończył.
Prezydent Słowacji zwróciła uwagę na wyjątkowy czas
Prezydent Słowacji Zuzana Czaputova przypomniała, że do spotkania B9 dochodzi w wyjątkowym czasie – przypadającej wkrótce pierwszej rocznicy rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Mówiła, że kraje wschodniej flanki NATO są teraz bardziej chronione niż kiedykolwiek wcześniej. – Jesteśmy silniejsi i bardziej zjednoczeni niż kiedykolwiek. Razem zdaliśmy test solidarności i humanitaryzmu ze względu na pomoc udzielaną Ukrainie – dodała.
Zuzana Czaputova zwróciła się także bezpośrednio do prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena. – Panie prezydencie, pana obecność to kolejny dowód, że nasza jedność transatlantycka jest silna, jak nigdy dotąd – podkreśliła.
Zaznaczyła również, że spotkanie B9 to dobra okazja do tego, by przedyskutować oczekiwania w stosunku szczytu NATO, który odbędzie się w Wilnie.
Wskazała, że chodzi m.in. o kwestie dotyczące tego, w jaki sposób upewnić się, że w naszej obronności nie będzie szarych stref i w jaki sposób dostosować nasze wydatki na obronę do obecnego stanu bezpieczeństwa.
– W jaki sposób zapewnić to, aby Ukraina mogła się obronić i bronić się tak długo, jak będzie to potrzebne? - zapytała.
Jakie będą efekty szczytu?
Podczas środowego szczytu Bukareszteńskiej Dziewiątki w Warszawie państwa wschodniej flanki NATO będą chciały wypracować agendę szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego w Wilnie i oczekiwania co do decyzji, które mogą tam zapaść.
Szczyt Bukaresztańskiej Dziewiątki ma zakończyć się wspólną deklaracją.
Bukareszteńska Dziewiątka (B9) to format zrzeszający państwa wschodniej flanki NATO: Bułgarię, Czechy, Estonię, Litwę, Łotwę, Polskę, Rumunię, Słowację i Węgry.
Szczyt NATO w Wilnie odbędzie się w dniach 11-12 lipca.