- Nasi pracownicy wkładają dużo wysiłku w to, aby pasażerowie i przewoźnicy jak najmniej odczuli niedogodności związane z rozbudową portu lotniczego - przekonuje prezes Pamuła.
Przyszły rok będzie kluczowy dla realizacji inwestycji na podkrakowskim lotnisku. Nie tylko dlatego, że pasażerowie mogą bardziej odczuwać uciążliwości spowodowane prowadzonymi robotami budowlanymi, ale także dzięki pierwszym namacalnym efektom planu inwestycyjnego. Wydatki na jego realizację w 2014 r. to aż 410 mln zł.
W połowie 2014 r. powinien zostać oddany do użytku przylotniskowy hotel. Jego budowa dobiega końca - budynek jest w stanie surowym zamkniętym, prowadzone są roboty wykończeniowe w środku.
Jeszcze wcześniej gotowa będzie jedna z nowych dróg kołowania dla samolotów, a w tym samym czasie co oddanie hotelu do użytku planowane jest zakończenie przebudowy dwóch kolejnych. To bardzo istotne z punktu widzenia obsługi startów i lądowań.
Najbardziej widoczną inwestycją jest budowa nowego terminala pasażerskiego. Zakończono już prace ziemne, trwa betonowanie fundamentów, rozpoczęto prace przy pierwszej wieży przyrękawowej, dzięki której pod koniec przyszłego roku możliwe stanie się wsiadanie do samolotów prosto z nowego terminala. Właśnie za rok cała obsługa pasażerów zostanie przeniesiona do nowego obiektu, a ten istniejący ma być remontowany, by w 2015 r. można było połączyć oba terminale. Za 1,5 roku połączone budynki będą w stanie przyjąć nawet 8 mln pasażerów w ciągu roku.
Pod koniec roku poprawę powinni też odczuć dojeżdżający na lotnisko samochodem. W 80 procentach wykonany zostanie nowy układ komunikacyjny, brakować będzie jedynie fragmentu dróg przy obecnym terminalu, ale on wtedy zostanie zamknięty.
Przyszły rok powinien przynieść rozpoczęcie robót przy budowie stacji kolejowej na tyłach parkingu wielopoziomowego. To tam mają się zatrzymywać pociągi po przebudowie linii kolejowej łączącej lotnisko w Balicach z centrum Krakowa.
- Po zakończeniu rozbudowy portu będzie więcej miejsca w terminalu i wokół niego. Będzie wygodniej, nowy układ komunikacyjny będzie bardziej jasny i czytelny - obiecuje Jan Pamuła.
Ale nie będzie to koniec inwestycji na lotnisku. W przyszłym roku władze MPL chcą także podjąć decyzję w sprawie ewentualnej budowy drugiego pasa startowego dla samolotów.
