Ogień wybuchł o godz. 4 nad ranem 18 listopada. Zapalił się budynek mieszkalno-gospodarczy przy ul. Kantora w Czarnym Dunajcu. Pożar bardzo szybko się rozprzestrzeniał. Płomienie błyskawicznie przeniosły się ze stodoły na część mieszkalną. Na szczęście mieszkańcom udało się szybko opuścić płonący budynek, a także wyprowadzić zwierzęta z płonącej stodoły. Niestety, stodoła spłonęła niemal doszczętnie. Poważnie uszkodzony jest dom. Teraz nie nadaje się do użytku.
W ciągu kilku minut w płonieniach rodzina straciła cały dorobek życia. W wyniku pożaru spłonęła także stolarnia wraz ze wszystkimi maszynami i narzędziami. W domu mieszkalnym spłonął m.in. dach.
- Pomóżmy Przemkowi odbudować stolarnię, żeby mógł nadal tworzyć piękne dzieła, okna, drzwi. Pomóżmy mu i jego mamie, chociaż w takim stopniu, w jakim stać każdego z nas, żeby w jak najszybszym czasie stanęli na nogi - apelują inicjatorzy zbiórki.
Organizatorzy zbiórki chcą uzbierać 200 tys. zł. Na razie na koncie jest nieco ponad 25 tys. zł.
Nocny pożar w Czarnym Dunajcu. Spłonął budynek mieszkalno-gospodarczy
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
