FLESZ - 5-dniowy tydzień pracy odejdzie do lamusa?

Trzeba wydać miliard złotych, choć znając życie będzie tego więcej - bo wpadki, po poślizgi, bo roboty dodatkowe, bo malowanie trawy na zielono, plus świeży tynk na stadiony trzeba rzucić. No i opłacić ekipę z nowej spółki, która to wszystko skoordynuje menadżersko, doświadczonym okiem. Musi być pięknie, bo cel takich imprez jest jeden - zarobić kasę. Na kontraktach przy inwestycjach, na turystach, na kibicach, na gadżetach itd. Dobrze jak zarobią hotelarze, restauratorzy, taksówkarze, a nie tylko wąska grupa anonimowych specjalistów. Z tego miliarda jakieś 400 mln pójdzie na samą organizację imprezy (reszta na inwestycje) i to mnie trochę kłuje w oczy przy cenach kredytów, inflacji, zaczynających się problemach z darowiznami na rzecz Ukrainy, zapowiadanym spowolnieniu gospodarki i zwiększonym bezrobociu.
Ale trzeba szukać pozytywów. Demokratyzujemy „dyktatorskie igrzyska” (wcześniej ta impreza była oranizowana w Baku i Mińsku i za bardzo nikt jej nie chciał przejąć, tylko bohaterski Kraków). Z kolei odliczający czas zegar może zmusi budowaną S7 na Podhalu by w końcu dała się dokończyć. Ostatnio wracałem autem z Niedzicy i w rejonie Nowego Targu zasnąłbym w ślimaczącym się korku za kierownicą gdyby nie mój 16-miesięczny syn... Gdy prędkość spada poniżej 10 km/h, a obrazki za oknem zbyt wolno się zmieniają, po prostu drze się jakby go ogniem olimpijskim przypalali...
- Gdzie na szybki wypad z Krakowa? TOP 10 urokliwych miejsc z dala od zgiełku
- Wyjątkowe i bardzo tanie domy do remontu wystawione na sprzedaż w Małopolsce!
- Ogromne podwyżki płac w Krakowie i Małopolsce. Kto dostał najwięcej?
- Miss Małopolski 2022 wybrana! Koronę założyła Aleksandra Budnik z Nowego Sącza
- Wielkie wykopy. Totalna zmiana krajobrazu na północy Krakowa