https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ryglice mają zgodę na zbiornik

Paweł Chwał
Z myślą o zbiorniku wykupiono już ok. 20 hektarów gruntów i przesiedlono jedną rodzinę. Na zdjęciu Zbigniew Cieślikowski, sołtys Jonin, pokazuje lokalizację zbiornika.
Z myślą o zbiorniku wykupiono już ok. 20 hektarów gruntów i przesiedlono jedną rodzinę. Na zdjęciu Zbigniew Cieślikowski, sołtys Jonin, pokazuje lokalizację zbiornika. fot. Paweł Chwał
Na tę decyzję czekało kilka tysięcy osób w gminach Ryglice i Tuchów. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Krakowie zgodziła się na budowę zbiornika retencyjnego w Joninach. To oznacza mniejsze zagrożenie powodziowe ze strony Szwedki podczas ulewnych deszczy, a w czasie suszy, takich jak ostatnio, doskonały rezerwuar wody do celów gospodarczych.

Rok temu, kiedy przyrodnicy z Polskiej Akademii Nauki przedstawili pierwszy nieprzychylny raport w sprawie oddziaływania planowanego zbiornika na środowisko, wszystko wskazywało na to, że to koniec marzeń o wyczekiwanej przez mieszkańców inwestycji. Naukowcy stwierdzili wówczas, że budowa zbiornika może zagrozić m.in. niewielkiej rybce - strzebli potokowej - która występuje w tym rejonie.

- Jak to? Jakaś mała rybka jest ważniejsza od ludzi i ich bezpieczeństwa?! - irytowali się mieszkańcy. Wśród nich Stanisław Jękot, który w 2010 roku dosłownie cudem uniknął śmierci, gdy jego dom zalała sięgająca 1,5 metra fala powodziowa.

- Liczy się siła argumentów, a nie podnoszonych głosów - uspokajał oburzonych ludzi wicemarszałek Stanisław Sorys, który średnio raz na dwa miesiące organizował spotkania robocze wszystkich stron zainteresowanych budową zbiornika. Na skutek m.in. jego sugestii oraz mieszkańców, którzy podczas zwołanych dwukrotnie konsultacji społecznych nie pozostawili suchej nitki na pierwszym raporcie przyrodników, dyrektor RDOŚ zlecił przygotowanie powtórnej ekspertyzy. To na jej podstawie wydał teraz pozytywną decyzję w sprawie budowy zbiornika.

- Tym samym spełniony został najważniejszy warunek do rozpoczęcia inwestycji. Na dniach wystąpimy do wojewody, aby odwiesił postępowanie w sprawie wydania pozwolenia na budowę, jednocześnie ogłoszony zostanie przetarg na wyłonienie wykonawcy, tak by roboty mogły ruszyć pełną parą na wiosnę - informuje Stanisław Sorys.

Dodaje, że mocnym argumentem przemawiającym za budową zbiornika w tym miejscu były ostatnie, ogromne problemy z wodą, które w największym stopniu dotknęły właśnie gminę Ryglice. Podczas powodzi zbiornik ma on gromadzić nadmiar wody, by można było skorzystać z niej w latach suchych.

- Gmina ogromnie na tym zyska. Nie tylko pod względem przeciwpowodziowym, ale dodatkowo wzrośnie jej atrakcyjność turystyczna. Prawo nie zabrania bowiem wykorzystywania zbiorników retencyjnych do celów rekreacyjnych - cieszy się burmistrz Teresa Połoska.

Przedwojenny Lasek Wolski [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
andrzej
uwaga cieślikowski to pis-uar
r
rygliczanin
Co za burak!!! Tylko potrafi się kłócić i pod publiczkę. A ludzie którzy naprawdę zadbali o ten zbiornik są pomijani. Ludzie z Jonin zacznijcie doceniać tych co pracują na wasze dobro, a nie klakierów.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska