Ryś to duża rzadkość. Są kolejne ślady jego obecności w lasach pod Tarnowem
O obecności rysia w lasach nadleśnictwa Gromnik mówi się już od kilku lat. To największy z europejskich kotowatych, który zamieszkuje duże kompleksy leśne i prowadzi skryty tryb życia.
- Spotkać rysia to tak, jakby wygrać los na loterii. Ja już co najmniej od kilkunastu lat przemierzam lasy wszerz i wzdłuż, również w Bieszczadach i Beskidach, gdzie populacja rysia jest największa, a jak dotąd nie udało mi się żadnego zobaczyć, nawet z daleka. Są to bowiem bardzo ostrożne zwierzęta, które unikają ludzi i nie wchodzą im w drogę. Zanim my zobaczymy rysia, to on już zdąży uciec – tłumaczy Jakub Rutana z Nadleśnictwa Gromnik.
Ponad pół roku temu ryś został nad ranem uchwycony przez fotopułapkę ustawioną przez członków koła łowieckiego „Leśnik" z Gromnika. Teraz zwierzę przyłapała w biegu kolejna fotopułapka, tym razem należąca do nadleśnictwa. Niestety drapieżnik był szybszy niż aparat i na zdjęciu widać tylko jego tylnią część. Nie ma jednak wątpliwości co do tego, jakie zwierzę wzbudziło spust migawki. O tym, że jest to ryś świadczą m.in. charakterystyczne cętki oraz krótki, czarny ogon.
W miejscu, gdzie wykonane zostało zdjęcie natrafiono również na liczne tropy zostawione na śniegu, które jednoznacznie wskazują na to, że przechodził tędy król polskich kotów.
- Długość jednego takiego śladu wynosi 7-8 centymetrów, szerokość około 5 centymetrów. To ewidentnie trop rysia - ślad łapy jest asymetryczny, jedna opuszka palcowa - środkowa jest wysunięta, a poduszka międzypalcowa, czyli tak zwana piętka jest trójkątna – wyjaśnia Jakub Rutana.
Jeden osobnik. A może będą kolejne?
Po zdjęciu i tropach trudno stwierdzić, czy to jest samiec czy samica. Leśniczy przypuszcza jednak, że w podtarnowskich lasach zamieszkał osobnik męski. Wszystko wskazuje na to, że żyje samotnie, ale nie jest wykluczone, że sprowadzi tutaj partnerkę i liczebność rysiów na naszym terenie kiedyś się powiększy. W tym momencie zwierzęta te mają bowiem sezon godowy. Rysie obu płci nawołują się wzajemnie przeraźliwym miauczeniem i warczeniem.
Podstawowym pokarmem tego drapieżnika są dzikie ssaki kopytne, przede wszystkim sarny, których u nas występuje naprawdę sporo. Rysie spożywają dziennie 1-2 kilogramy mięsa. To oznacza, że miesięcznie muszą upolować ok. 5-6 saren. Zadowalają się też mniejszymi zwierzętami: zającem, bażantem lub gryzoniami.
Jeszcze kilkanaście lat temu w całej Polsce żyło ok. 240 rysi. Obecnie, dzięki intensywnym akcjom reintrodukcji, może być ich nawet dwukrotnie więcej. Wciąż jest to jednak gatunek, który figuruje w Czerwonej Księdze Zwierząt, któremu grozi wyginięcie.
Przed laty w naszych lasach miały sporadycznie pojawiać się też nieco mniejszy koty, a mianowicie żbiki. Obecnie jednak nie natrafiono na jakiekolwiek ślady ich obecności.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Piękne instagramerki z Tarnowa i okolic. Ich zdjęcia przyciągają uwagę!
- Kogo w Tarnowie przyłapały kamery Google Street View na najnowszych zdjęciach?
- TOP 10 liceów i techników z Tarnowa i regionu w Rankingu Perspektyw 2023
- Oto najgorzej zaparkowane samochody w Tarnowie. To się w głowie nie mieści!
- "Damy i wieśniaczki" były dla Julii lekcją życia, którą zapamięta na zawsze
- Tym żył Tarnów 10 lat temu. To tak niedawno, ale czasy były całkiem inne
Nowe narzędzie do walki z cyberprzestępczością od CERT Polska
