Takie prace prowadzone są od 2010 roku. Do likwidacji lub przebudowy jest 15 przegród hydrotecznicznych - betonowych progów spiętrzających wodę m.in. w Grybowie, Białej Niżnej i Florynce.
- Rozpruwamy beton i staramy się tak udrożnić koryto rzeki, by przypominało jak najbardziej naturalne warunki - mówi Konrad Myślik, rzecznik Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie. - Z wielotonowych głazów zmyślnie układanych koparkami na dnie górskiej rzeki tworzone są naturalne bystrza, które ryby i inne organizmy zdolne są sforsować podczas wędrówki w górę i w dół rzeki - tłumaczy.
Na obu brzegach Białej Tarnowskiej wykupywane są tereny, na których wezbrana rzeka może się rozlewać, ale też tworzyć siedliska dla organizmów potrzebujących niewielkich mokradeł. W ten sposób zabetonowaną do tej pory rzekę łączy się w jeden naturalny system przyrodniczy, z przyległymi do niej zaroślami.
W tym tygodniu takie prace zakończono w Bobowej. Tamtejszy stopień był najniżej położoną barierą migracji zwierząt wodnych. W Bobowej dokonano takiej przebudowy, by z jednej strony zapewnić odpowiedni poziom wody dla jej ujęcia na potrzeby komunalne, ale z drugiej zwiększyć przepustowość pod mostem. #- Obecne rozwiązanie zapewnia optymalne warunki migracji ryb, a jednocześnie łagodzi skutki powodzi i zapewnia pracę ujęcia wody - podkreśla rzecznik RZGW.
Renaturalizacja Białej Tarnowskiej prowadzona jest ze względu na konieczność ratowania cennych zwierząt i roślin. Unijną ochroną objęte są zagrożone gatunki ryb (minóg strumieniowy, brzanka, głowacz białopłetwy, boleń i łosoś), płazy (kumak górski i traszka grzebieniasta) i nietoperze. Biała Tarnowska uznawana jest też za jedno z najważniejszych tarlisk ryb wędrownych (m.in. łososia) w dorzeczu Wisły i jest objęta programem jego odtwarzania.
Biała Tarnowska przywracana jest naturze jako pierwsza, następne będą Wisłoka oraz Nida.
ZOBACZ KONIECZNIE: