https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Są odwołania od decyzji środowiskowej dla "Sądeczanki". Wśród skarżących gmina Łososina Dolna

Klaudia Kulak
Jakim śladem przebiegać będzie "Sądeczanka"? Sprawa nadal w toku
Jakim śladem przebiegać będzie "Sądeczanka"? Sprawa nadal w toku GDDKiA
Nieco ponad miesiąc temu pojawiły się dobre wieści w sprawie "Sądeczanki". Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Krakowie wydała decyzję środowiskową dla "sądeczanki" i wariantu "C". Jak się okazuje przebieg trasy nie został przez wszystkich zaakceptowany. Trzy gminy odwołały się od tej decyzji. Uwagi co do przebiegu trasy mają gmina Łososina Dolna, Czchów oraz Gnojnik.

"Sądeczanka"

Są odwołania

„Sądeczanka” czyli odcinek DK75 Brzesko – Nowy Sącz to trasa na którą mieszkańcy całej Sądecczyzny czekają od lat. Zgodnie z pierwotnie składanymi obietnicami, miała być gotowa w 2028 roku, a początkiem 2029 przejezdna, potem termin ten wydłużył się do 2033 roku.

Nie wiadomo, czy termin zostanie jednak dotrzymany, bo preferowany "wariant C" jej przebiegu nie podoba się wszystkim mieszkańcom. Odwołanie do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie zwrócili się włodarze trzech małopolskich gmin.

- Decyzje zaskarżam w całości, wnoszę o jej uchylenie w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia organowi pierwszej instancji, gdyż decyzja została wydana z naruszeniem przepisów postepowania, a konieczny da wyjaśnienia zakres sprawy ma istotny wpływ na jej rozstrzygniecie. - czytamy w piśmie skierowanym do GDOŚ.

Gminy zarzucają między innymi nieuwzględnienie ich stanowisk, co stanowi naruszenie Konwencji Aarhus, niedostateczną analizę alternatywnych wariantów realizacji przedsięwzięcia oraz nieuwzględnienie wariantu "A" jako lepszego środowiskowo.

Domagają się zmiany przebiegu trasy z wariantu "C" na "A" w odcinkach, które są sporne. Jak dodają, jeżeli w decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach uwzględnione zostaną stanowiska gmin w stosunku do tzw. „odcinków spornych", to są one skłonne wycofać złożone odwołanie.

- Należy podkreślić, że gminy nie sprzeciwiają się realizacji przedsięwzięcia. Nie zgadzają się jednak na realizacje przedsięwzięcia w wariancie C, wnioskując o realizację wariantu A. Jeżeli natomiast cały wariant A jest niemożliwy do uwzględnienia, gminy wnioskują o nawiązanie dialogu i wypracowanie alternatywnej trasy na kontrowersyjnych odcinkach - czytamy w piśmie.

Prace nad wyznaczeniem przebiegu trasy trwają od lat

Prace nad przygotowaniem przebiegu nowej drogi krajowej nr 75 z Brzeska do Nowego Sącza rozpoczęły się w 2016 roku. Przeanalizowane zostało 26 różnych tras i ostatecznie wybrano trzy, które Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przedstawiła we wniosku o decyzję środowiskową.

Wariant "C" ma 47 km i biegnie od kończącej się właśnie budowy łącznika brzeskiego do Nowego Sącza. Podzielony został na trzy odcinki to: 3,6 km od obwodnicy Brzeska do granic gmin Brzesko i Gnojnik, 8,6 km od Iwkowej do Łososiny Dolnej oraz 9 km od Tęgoborza do Nowego Sącza.

Jak podkreślał w grudniu 2024 Kacper Michna, z GDDKiA wybrany wariant na który uzyskano decyzję środowiskową ma wspólny przebieg z proponowanym przez niektóre lokalne samorządy wariantem A.

Sądeczanka najbardziej wyczekiwaną inwestycją

Na tę inwestycję cała Sądecczyzna czeka od lat. „Sądeczanka” zgodnie z planem ma być drogą klasy GP (główna ruchu przyspieszonego), z dwoma jezdniami po dwa pasy ruchu, o długości około 50 km (w zależności od korytarza, długość odcinka waha się od 43,9 do 51,5 km).

Dostępność do drogi będzie zapewniona poprzez węzły i skrzyżowania z jednoczesnym wyeliminowaniem zjazdów. Choć już od dłuższego czasu mówi się o tym, że mityczna „sądeczanka” jest o krok od wydania decyzji środowiskowej, procedury nadal się przedłużają.

Nowy przebieg drogi krajowej nr 75 z Brzeska do Nowego Sącza ma mieć 47 kilometrów i jest podzielony na trzy odcinki. Ich budowa będzie możliwa w 2031 roku.

Inwestycja ma wielu zwolenników

Zdecydowana większość mieszkańców jest za budową trasy. W sieci powstała grupa, której celem jest zabieganie o powstanie ważnej dla rozwoju miasta drogi.

Inicjatorzy powstania grupy walczą o powstanie drogi, bo dzięki niej ich zdaniem przede wszystkim na sądeckich drogach będzie bezpieczniej. - Między Brzeskiem, a Nowym Sączem bardzo często dochodzi do wypadków śmiertelnych i tych ze znacznym uszczerbkiem na zdrowiu. Dotyczy to nas i naszych najbliższych, bez względu na wiek - przyznaje Łukasz Smolarski, lider grupy „Sądeczanka – Protest – Żądamy drogi do Nowego Sącza”

Od jakiegoś już czasu organizują akcje protestacyjne nie tylko na trasie i pod urzędami. Drukują też banery, które pojawią się miedzy innymi na trasie Kraków - Nowy Sącz, a w czerwcu zorganizowali protest w ramach którego DK 75 zablokował helikopter.

- Tym protestem chcieliśmy symbolicznie pokazać, że nie każdy ma helikopter, żeby dolecieć do Nowego Sącza - mówił podczas protestu Łukasz Smolarski, inicjator wydarzenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska