Sabalenka już nie kryje się ze swoim nowym chłopakiem. Odwiedziła z nim padok F1 podczas Grand Prix Emilii-Romanii [ZDJĘCIA]

Konstantin Kolcow zmarł 18 marca 2024 roku. Według swojej byłej żony, matki ich trójki dzieci, zginął w wypadku w Miami, gdzie grała Aryna Sabalenka. Policja nie znalazła niczego, co wskazywałoby na morderstwo, więc zapewne popełnił samobójstwo, skacząc z hotelowego balkonu.

Białorusinka przez jakiś czas nie komentowała śmierci swojego byłego chłopaka, a przytępując do turnieju Miami Open powiedziała jedynie:

– Śmierć Kosti to tragedia nie do pomyślenia i chociaż nie jesteśmy już razem, mam złamane serce.

Nie wiadomo, jak dawno temu Sabalenka i Kolcow zerwali, ale teraz to nie ma znaczenia.

Tenisistka długo nie pozostała w żałobie po osobie, do której odeszły jej uczucia. Aryna jest szczęśliwa w swoim nowym związku, z czym przestała się kryć.

Pokazała się ze swoim nowym partnerem 19 maja, dzień po przegranym finale Italian Open w Rzymie, podczas etapu Formuły 1.

Sabalenka niespodziewanie pojawiła się na Grand Prix Emilii-Romanii. I to nie sama, lecz w towarzystwie 35-letnie Braylijczyka Georgiosa Frangoulisa, z którym widziana już była wcześniej podczas turnieju w Madrycie.

Frangulis ma greckie korzenie. Jego dziadek dostał się do niewoli podczas II wojny światowej i trafił do obozu w Austrii. Tam poznał swoją przyszłą żonę, która pracowała dla nazistów. Gdy dziewczyna zaszła w ciążę, para zdała sobie sprawę, że muszą opuścić Europę. Z pięcioma dolarami w kieszeni i noworodkiem uciekli do Brazylii. Tam Georgios dorastał i rzowiną swój biznes. Obecnie jest właścicielem dość dużej firmy „Oakberry”, specjalizującej się w produkcji zdrowej żywności.

Aryna od nowego roku jest twarzą reklamującą wyroby „Oakberry”.

Sabalenka i Frangulis odwiedzili w Emilii-Romanii boks zespołu Haasa F1, gdzie tenisistka spotkała się z kierowcami Kevinem Magnussenem i Nicolasem Hülkenbergiem, którzy również współpracują z firmą „Oakberry”.

Frangulis interesuje się sportami motorowymi. Bierze udział w Porsche Challenge Cup, choć nie można go nazwać gwiazdą tego sportu. Prawdopodobnie wyścigami zainteresowałą go żona Beh Armentano, która podobno jest kuzynką byłego kierowcy Formuły 1 Felipe Massy.

Para jest małżeństwem od 2016 roku, ale wkrótce Beh zamierza złożyć pozew o rozwód.

Beh dowiedziała się o zdradzie Frangulisa od jednej ze znajomych, który w osobistej korespondencji powiedziała jej, że widziała męża w towarzystwie kobiety, a na poparcie swoich słów przesłała nawet zdjęcia, na których Sabalenkę łatwo rozpoznać. Sądząc po datach wiadomości, zdjęcia wykonano na początku marca, kiedy białoruska tenisistka rywalizowała na turnieju w Indian Wells.

Wtedy cały świat był pewien, że jej wyborem białoruski był Kolcow. Ich romans głośny w sieciach społecznościowych. Żywe obrazy, urocze prezenty, szczera miłość w oczach. Kolcow opuścił rodzinę dla Aryny. Swoimi planami na przyszłość podzielił się w internecie. W połowie marca napisał rezygnację z klubu Saławat Juliajew i poleciał do Miami na turniej tenisowy, który odbywa się zaraz po Indian Wells. 18 marca doszło do tragedii.

Pokazanie światu swojego nowego nowego wybrańca w tym momencie byłoby bardzo dziwne. Para jednak wyraźnie była zmęczona ukrywaniem swojego związku. Paparazzi odkryli, że ​​Frangulis podróżował do Stuttgartu, Madrytu i Rzymu w tym samym czasie, gdy Sabalenka brała udział w tamtejszych turniejach.

Podczas ostatniego Italian Open Sabalenka jadła ze swim teamem kolację w restauracji. Na opublikowanym zdjęciu obok niej siedział brazylijski biznesmen, który trzymał ją za rękę.

Wspomniała o nim w swoim przemówieniu na korcie po porażce w finale, dziękując za wsparcie i okazując serce.