Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd skazał 32-letnią krakowiankę, która zabiła synka

Marta Paluch
archiwum Polska Press Grupa
Sąd skazał 32-letnią krakowiankę, która zabiła synka i trzymała jego ciało w domu w szafie. Wyrok 15 lat więzienia nie jest prawomocny.

Magdalena K. mieszkała w bloku niedaleko centrum Krakowa. Sąsiedzi widzieli, że chodzi z wielkim brzuchem. Potem już go nie miała, ale nie było też dziecka.

Kiedy jeden z mieszkańców osiedla znalazł na śmietniku reklamówkę, a w niej krwawe resztki po domowym porodzie (m.in. odciętą pępowinę), sąsiedzi zawiadomili policję.

Policjanci przyjechali na miejsce. Poszli do Magdaleny K. Ta przyznała, że faktycznie, dziecko było martwe i zakopała je. Jednak we wskazanym przez nią miejscu nic nie znaleziono. Policja przeszukała więc jej dom. Zwłoki znajdowały się w szafie. Kobieta mówiła, że dziecko urodziło się już martwe.

Jak jednak ustalili biegli, chłopczyk został uduszony papierowym ręcznikiem 24 sierpnia 2014 roku.

Cały proces Magdaleny K. i uzasadnienie wyroku sąd utajnił ze względu na delikatność materii. Znamy tylko sentencję wyroku: winna. Nie wynika z niej, że kobieta miała w jakikolwiek sposób ograniczoną poczytalność w momencie popełnienia zarzucanego jej przestępstwa.

Wyrok jest nieprawomocny, kobieta lub prokurator może się od niego odwołać (prokurator żądał kary 25 lat więzienia).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska