Sprawa w sądzie ciągnęła się niemal cztery lata. Tzw. certyfikaty bezpieczeństwa, czyli dostęp do informacji niejawnych, zostały Wojtunikowi cofnięte decyzją Piotra Pogonowskiego, szefa ABW. Nowe kierownictwo służb stwierdziło, że zachodzi „uzasadnione podejrzenie”, że Wojtunik mógł ujawnić tajne informacje.
Decyzję szefa ABW podtrzymał minister koordynator ds. służb specjalnych Mariusz Kamiński, a potem premier Beata Szydło. I to właśnie ta decyzja była powodem, dla którego Wojtunik zrezygnował ze stanowiska na dwa lata przed upływem kadencji, 24 listopada 2015 r.
Były szef CBA chciał jedna zawalczyć w sądzie o sprawiedliwość, a jego sprawa trafiła w końcu do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia przez WSA w Warszawie, o czym jako pierwszy informował Onet. Teraz portal ten dowiedział się, że WSA po ponownym rozpatrzeniu sprawy uchylił decyzję Beaty Szydło, którą zaskarżył Wojtunik.
Źródło: Onet
