Sprawa, która trafiła przed sąd, ujrzała światło dzienne w listopadzie 2022 roku. Do tarnowskiej prokuratury zgłosiła się wtedy nieletnia mieszkanka miasta, która jak się okazało, stała się ofiarą pedofila grasującego w sieci. Ustalenia śledczych, którzy zajęli się sprawą, są przerażające.
Jak wynika z przeprowadzonego postępowania, 28-letni Paweł T. z Krakowa już od 2016 roku dopuszczał się czynów pedofilskich za pośrednictwem internetu. Kontakt ze swoimi ofiarami nawiązywał przy użyciu jednej z aplikacji internetowych. Następnie kontynuował znajomość z małymi dziewczynkami oraz nastolatkami komunikując się z nimi przez snapchat czy messenger.
Początkowo prosił o przysyłanie mu intymnych zdjęć oraz filmików. Jak ustalono, Paweł T. miał zamontowaną aplikację do nagrywania ekranu i nawet jeśli wysłane mu zdjęcia i filmiki były natychmiast usuwane z komunikatorów, to i tak zachowywały się na jego telefonie.
Gdy po pewnym czasie nieletnie chciały zerwać z nim kontakty, ten zaczynał je szantażować. Groził, że zdjęcia i filmy, które posiada, opublikuje w sieci i wyśle bliskim swoich ofiar. Wykorzystując bezradność dziewczynek, zmuszał je do nagrywania kolejnych obscenicznych zachowań. Nieraz żądał od nich tego po kilka razy dziennie, wymyślając to coraz gorsze zachowania związane z czynnościami seksualnymi.
- W aktach znajdują się bardzo drastyczne opisy tych czynów - mówi Małgorzata Stanisławczyk- Karpiel, rzeczniczka prasowa Sądu Okręgowego w Tarnowie.
Pedofil z Krakowa niszczył psychicznie swoje ofiary
W końcu jedna z ofiar Pawła T. postanowiła zgłosić to tarnowskiej prokuraturze. To pozwoliło na zatrzymanie mężczyzny. 17 listopada 2022 roku mieszkaniec Krakowa trafił do aresztu, w którym przebywa do dziś. Śledczy odsłaniali natomiast kulisy jego pedofilskiej działalności. Wiele dowodów winy zabezpieczono w jego telefonie.
Ustalono, że w ciągu sześciu lat skrzywdził w sumie osiem małoletnich, które miały od 10 do 17 lat. Pochodziły z Tarnowa, Krakowa, Gdyni, a także województw: lubelskiego, łódzkiego i mazowieckiego.
Podczas śledztwa małoletnie dziewczyny były bardzo dokładnie i szczegółowo przesłuchiwane przez sąd. U trzech z nich na skutek krzywd, których doznawały ze strony Pawła T., stwierdzono zespół stresu pourazowego.
Prokuratura Okręgowa w Tarnowie przedstawiła Pawłowi T. w sumie 15 zarzutów, które opisano na jedenastu stronach aktu oskarżenia, który trafił do sądu.
Nie wyraził skruchy, to człowiek pozbawiony empatii
W trakcie procesu oskarżony mieszkaniec Krakowa częściowo przyznawał się do winy, ale co chwilę zmieniał swoje wyjaśnienia.
- Nie wyraził żadnej skruchy, cechuje go brak empatii - przyznaje rzeczniczka prasowa tarnowskiego sądu.
W piątek 2 lutego Sąd Okręgowy skazał go na 13 lat pozbawienia wolności.
- Sąd orzekł, że kara będzie wykonywana w systemie terapeutycznym i dodatkowo orzekł środek zapobiegawczy w postaci terapii dla sprawców przestępstw z zaburzeniami preferencji seksualnych, ponieważ z opinii biegłych, wynika, że ta osoba ma skłonności pedofilskie - zaznacza sędzia Stanisławczyk-Karpiel.
Wyrok nie jest prawomocny. Obrona 28-latka już zapowiedziała apelację.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Tak wyglądał Tarnów w czasach naszego dzieciństwa. Sentymentalny powrót w lata 90-te
- Świąteczne balowanie w Alfie było wyśmienite. Tłumy imprezowiczów na parkiecie!
- To już nie ruiny, a prawdziwa zamkowa wieża. Region zyskał piękną atrakcję
- CenterMed świętował swoje urodziny w Centrum Sztuki Mościce na rockowo
- Miasto ma pomysł na wykorzystanie ruin przy Wielkich Schodach. To miejsce wstydu!
Kolejna seniorka z Tarnowa oszukana metodą "na covid"
