Sądeccy parlamentarzyści o niedokończonych miejskich inwestycjach. "To mieszkańcy zdecydują, w jakim kierunku powinno iść miasto"

Zgodnie z informacją przekazaną przez posła Mularczyka, Prokuraturę Rejonową w Muszynie wszczęła śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków należytego gospodarowania mieniem miasto Nowego Sącza przez prezydenta miasta Nowego Sącza przy realizacji zamówień publicznych dla spółki grupy Blackbird.

- Śledztwo wszczyna się, gdy istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa. Inwestycje te są realizowane głównie ze środków miasta, czyli płacą za nie i będą za nie płacić mieszkańcy Nowego Sącza. W naszej ocenie te inwestycje są prowadzone w sposób nieudolny i niegospodarny, a przy ich realizacji marnotrawione są środki publiczne. - podkreślił Mularczyk.

Głos w sprawie zabrał również poseł Jan Duda. - Przez pryzmat Nowego Sącza oceniana jest cała Sądecczyzna. Nie chciałbym, żeby przez działalność obecnego prezydenta powstawało wrażenie, że ten region nie potrafi się rządzić. Niewyobrażalne jest dla mnie, ze inwestycje powstają z naruszeniem procedur czy być może prawa - skomentował.

Tego samego zdania jest poseł Patryk Wicher. W swojej wypowiedzi podkreślił, że jeszcze jako radny miejski wiedział, że budowa stadionu na osiem tysięcy krzesełek może kosztować nawet około 100 mln złotych.

- Kredyty na dokończenie tej inwestycji pewnie będą więc jeszcze zaciągane. Ta, jaki i dwie pozostałe inwestycje muszą być bowiem dokończone. Jesteśmy więc teraz pełni obaw - powiedział podczas konferencji prasowej.

Jak dodał, chciałby, aby miasto się rozwijało, a wiele jego zdaniem będzie zależało od mieszkańców i ich wyboru podczas zbliżających się wyborów samorządowoych. - To mieszkańcy zdecydują, w jakim kierunku powinno iść miasto. Patrząc na te fakty, zastanówmy się co dalej z Nowym Sączem - mówił.

To wyjątkowe miejsce na mapie Małopolski. Astro Centrum w Chełmcu oficjalnie otwarte!