Jak informowaliśmy, wielki szok wywołała informacja o raporcie przygotowywanym przez specjalną komisję na zlecenie komendanta głównego Straży Granicznej. Dokument zawiera propozycje reorganizacji jednostek SG na południu Polski. Jeden z wniosków dotyczący likwidacji stacjonującego w Nowym Sączu KOSG.
Wiadomość o rozważaniu takiego scenariusza wywołała ogromny niepokój wśród strażników i pracowników cywilnych oddziału. Obawiają się, że likwidacja KOSG i zastąpienie go zwykłą placówką oznacza redukcję zatrudnienia o połowę. Przedstawiciele działających w KOSG związków zawodowych od poniedziałku szukają wsparcia gdzie tylko to możliwe.
- Odwiedzamy posłów, senatorów, burmistrzów i szefów innych służb mundurowych prosząc, żeby nas poparli - mówi Jarosław Strojny ze Związku Zawodowego Pracowników Cywilnych MSWiA. W tych działaniach uczestniczą też mundurowi z Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy Straży Granicznej.
Jarosław Strojny dodaje, że tak jak dla ludzi związanych z KOSG, tak samo dla wszystkich, z którymi do tej pory udało im się porozmawiać, wiadomość o planach likwidacji oddziału jest wielkim zaskoczeniem.
- Wiemy, że istnieje od dawna plan reorganizacji jednostek Straży Granicznej. Ale w tym dokumencie zapisano, że do roku 2015 karpacki oddział ma istnieć - ujawnia Jarosław Strojny. - Nikt się nie spodziewał, że nagle, niewiadomo dlaczego, komendant powoła komisję, która zajmie się zmianami w tym planie.
Zdaniem Strojnego, zdziwienie musi budzić także tempo prac wspomnianej komisji. Została ona powołana 1 czerwca a już 25 czerwca ma zakończyć prace nad raportem. Poseł Arkadiusz Mularczyk mówi otwarcie, że chodzi o decyzję polityczną i apeluje, aby wszyscy parlamentarzyści i samorządy, a także władze województwa małopolskiego włączyły się w obronę Karpackiego Oddziału Straży Granicznej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?