Sandecja zaczęła agresywnie, w początkowych minutach goście rzadko przekraczali środek boiska. Najpierw strzał Gołębiowskiego z rzutu wolnego ładnie wybronił Mielcarz, a następnie skutecznie interweniował przy próbie Talara. W 29. minucie szał radości w ekipie z Nowego Sącza. Gołębiowski po ładnej indywidualnej akcji przymierzył celnie i wpakował piłkę do celu! Kilka minut później w bramce miejscowych musiał wykazać się Talar – piękną interwencją sparował piłkę zmierzającą do celu. Jeszcze szczęścia próbował Kołtański, futbolówka minęła słupek „Biało-czarnych”.
W drugiej połowie także nie brakowało emocji. Już w 49. minucie najpierw gola mógł zdobyć Kwietniewski, ale bramkarz zdołał odbić piłkę, a następnie po dobitce Talara znów na posterunku był Mielcarz. W 67. minucie mogło być 1:1, ale Retlewski w sytuacji sam na sam przeniósł piłkę nad poprzeczką. Niestety, ten sam zawodnik kilka minut później poprawił skuteczność, piłka przeszła nad linią obrony, a 31-latek uderzył mocno tuż przy słupku.
Nie był to niestety koniec… W 75. minucie Wisła prowadziła 2:1 gdy Skałecki popisał się celną główką. Następnie w odpowiedzi Gołębiowski tylko ostemplował słupek gości.
Sandecja Nowy Sącz – Wisła Puławy 1:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Gołębiowski 29, 1:1 Retlewski 70, 1:2 Skałecki 75.
Sandecja: Sokół - Nawotka, Kowalik, Słaby, Rutkowski (68 Bartków) - Kwietniewski (59 Bryła), Potoma, Gołębiowski, Galara (59 Vaclavik), Talar (72 Podgórski) - Wróbel (59 Marcinho). Wisła: Mielcarz - Kaczorowski, Noiszewski, Seweryś, Pawłas - Kargulewicz (61 Bortniczuk), Skałecki, Puton (61 Kumoch), Kołtański (61 Janicki), Nojszewski (61 Klichowicz) - Retlewski (90 Przywara). Żółte kartki: Talar, Rutkowski, Vaclavik, Potoma - Noiszewski, Skałecki, Retlewski, Kumoch, Klichowicz. Czerwona kartka: Noiszewski (48, za drugą żółtą). Sędziował: Kornel Paszkiewicz (Wrocław).