Powołanie spółki akcyjnej to jeden z wymogów licencyjnych stawianych klubom przez Ekstraklasę SA. Do tej pory Sandecja funkcjonowała jako stowarzyszenie, dlatego po awansie z I ligi, który jest coraz bardziej realny, musi się to zmienić.
Innym z wymogów jest zgłoszenie do rozgrywek stadionu, który będzie spełniał wyszczególnione w dokumencie PZPN warunki infrastrukturalne. Minimalna pojemność stadionu musi wynosić 4,5 tys. miejsc, w tym co najmniej 1000 miejsc zadaszonych. Krzesełka mają być ponumerowane, stadion podzielony na sektory, a ponadto musi posiadać podgrzewaną płytę, odpowiednie oświetlenie oraz stanowiska do produkcji telewizyjnej. Zaleceń w podręczniku licencyjnym jest znacznie więcej i są bardzo szczegółowe, np. określają, że oparcia krzesełek muszą mieć co najmniej 30 cm wysokości.
Sandecja podpisała już umowę na rozgrywanie pierwszych meczów ekstraklasy w Mielcu. W środę po południu klub napisał na swojej stronie internetowej o "wstępnym porozumieniu" ze Stalą. - Zawarta wstępna umowa zakłada, że w Mielcu moglibyśmy grać do momentu, gdy w Nowym Sączu zakończy się konieczna modernizacja stadionu przy Kilińskiego 47 - wyjaśniono.
Obiekt Stali w Mielcu też nie jest idealny, brakuje mu bowiem podgrzewanej murawy, został jednak czasowo dopuszczony do rozgrywek, gdy przed dwoma laty starał się o to Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Teraz płyta może zostać zmodernizowana na mocy umowy z Sandecją.
#TOPSportowy24- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Follow https://twitter.com/sportmalopolska