- W obecnej sytuacji, po kontuzji naszego kapitana decyzja klubu nie mogła być inna. Przedłużyliśmy kontrakt z Dawidem, bo jest bardzo ważną postacią zarówno w szatni, jak i na boisku. Życzymy mu dużo zdrowia i jak najszybszego powrotu – przyznał Miłosz Jańczyk, prokurent MKS Sandecja S.A. cytowany przez oficjalną stronę internetową klubu z Nowego Sącza.
Przypomnijmy, w sobotnim starciu z Koroną Kielce wygranym przez „Dumę Krainy Lachów” 2:1 po dwóch trafieniach Michała Walskiego, Dawid Szufryn nabawił się poważnej kontuzji kolana po tym jak bezpardonowo zaatakował go jeden z graczy przeciwnika. Sytuacja miała miejsce w polu karnym przyjezdnych na kilka minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Na boisko wjechała karetka…
„Badania wykazały duże uszkodzenia w kolanie, przez co Dawida czeka dłuższa przerwa w grze. Kapitanie cała „Biało-czarna" społeczność życzy Ci dużo zdrowia i jak najszybszego powrotu na boisko!” - napisano w specjalnym oświadczeniu.
„No nieciekawie jest… Dramat” - to słowa zdenerwowanego Dawida Szufryna po meczu.
Ten doświadczony 34-latek, jeśli tylko był zdrowy, stanowił o szczelności defensywy nowosądeckiego klubu. Nieustępliwość, wola walki i brak bojaźni przed rywalem to cechy charakterryzujące Dawida Szufryna.
W bieżącym sezonie ten sympatyczny nowosądeczanin, wychowanek Sandecji wystąpił w szesnastu meczach Fortuna 1 Ligi, w tym dwunastokrotnie jako piłkarz pierwszego składu. Z nim w składzie sądeczanie odnieśli sześć ligowych zwycięstw, pięciokrotnie remisowali i ponieśli również pięć porażek.
Dawid Szufryn w swojej karierze zanotował 29 występów w ekstraklasie, wszystkie w barwach Sandecji Nowy Sącz.
