Olsztynianie dowodzeni przez trenera Adriana Stawskiego w czwartek przegrali u siebie po szalonym spotkaniu z Podbeskidziem Bielsko Biała 2:4, po 23 minutach przegrywając już różnicą trzech bramek. Kontaktowe gole dla gospodarzy zaliczyli Łukasz Moneta i Karol Żwir, ale to było wszystko, na co stać było Stomil. Mecz rozpoczął się z kilkuminutowym opóźnieniem z powodu awarii sztucznego oświetlenia.
- Nie graliśmy jakiegoś słabego spotkania, ale niestety kto był na meczu ten widział, że bramkarze (w 31. minucie Konrad Smug zastąpił między słupkami Konrada Syldatka) po kuriozalnych błędach zawalili nam dzisiaj wynik – komentował przegraną z bielszczanami trener Stawski.
Trzy dni wcześniej ekipa Stawskiego pokazała się z lepszej strony zgarniając komplet punktów i ogrywając w Tychach GKS 2:1. Dla gości cenne bramki zdobyli Maciej Dempc i Łukasz Moneta. Gospodarze odpowiedzieli dopiero w 90. minucie meczu, a w 55. nie potrafili wykorzystać rzutu karnego.
Stomil po trzynastu kolejkach zajmuje szesnaste miejsce w Fortuna 1 Lidze mając na swoim koncie 10 punktów. Sandecja zajmuje szóstą pozycję z dorobkiem 22 „oczek”.
Rywal Sandecji nie uznaje kompromisów na własnym stadionie gdzie wygrał dotąd dwa mecze, a w pięciu musiał uznać wyższość przeciwników (domowy bilans bramkowy zespołu z Olsztyna do dziesięć zdobytych goli i trzynaście straconych).
Jak informuje oficjalna witryna internetowa nowosądeckiego pierwszoligowca trener Dariusz Dudek nie będzie mógł skorzystać z usług Rafała Kobrynia, który w Bielsku-Białej obejrzał czwartą żółtą kartkę.
- Skocznia mamucia w Szczawnicy?! Niezwykły projekt studenta Politechniki Krakowskiej
- Lewy, Buksa i Świderski trafia bez fuksa! Memy o meczu Polski z Albanią
- Memy po meczu Polski z San Marino. "Rycz Fabian, rycz"
- Ostatnia droga byłego bramkarza m.in. Cracovii Jacka Felscha
- Piękna i piłkarz. Co to był za ślub!
- Piękna żona byłego piłkarza Cracovii. Znana bardziej od niego [ZDJĘCIA]
Sportowy24.pl w Małopolsce
