Po ostatnim meczu z Resovią w Rzeszowie (0:0) opiekun nowosądeckich piłkarzy Dariusz Dudek wypalił.
- Ciągle powtarzam chłopakom, że jak będziemy remisować na wyjazdach i wygrywać u siebie to zrobimy ekstraklasę. Musimy uzbroić się w cierpliwość i czekać na nasz nowy stadion, aż zostanie wybudowany – powiedział na pomeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec.
W poniedziałek i wtorek klub z miasta nad Dunajcem związał się z kolejnymi piłkarzami. Mowa o napastniku Macieju Masie, nowej „jedenastce” i pomocniku Sylwestrze Lusiuszu, nowej „ósemce”. Co ciekawe obydwaj mimo młodego, jak na polskie warunki, wieku mają już spore doświadczenie zebrane na szczeblu ekstraklasy i pierwszej ligi.
Mas ma 21 lat i w poprzednim sezonie występował w Skrze Częstochowa. Na boiskach pierwszej ligi zanotował 34 mecze w lidze w tym 28 w wyjściowym składzie oraz czterokrotnie wpisywał się na listę strzelców. W przeszłości reprezentował barwy m.in. młodzieżowego zespołu Cagliari Calcio. W rozgrywkach Primavera 1 w sześciu występach zdobył cztery gole.
Sylwester Lusiusz wypożyczony z Krakowa na rok, ma 22 lata i jest wychowankiem Iskry Przysietnica. Od kampanii 2015/2016 jest zawodnikiem Cracovii. W „Pasach” zaczynał od zespołu juniorów, następnie przez drużynę rezerw trafił do pierwszego zespołu, w którym na poziomie ekstraklasy uzbierał 60 występów zdobywając Puchar Polski. Zawodnik znalazł się w kadrze „Pasów” na zgrupowanie w austriackim Bad Zell, ale dotąd nie wystąpił w żadnym z meczów ligowych tego sezonu i postanowiono go wypożyczyć.
Warto dodać, że w kadrze Sandecji po zakontraktowaniu Masa jest obecnie aż pięciu nominalnych napastników. Czy przełoży się to na większą zdobycz bramkową? Póki co sądeczanie mają w dorobku jedno trafienie przeciwko Górnikowi w Łęcznej (1:1). Najbliższa okazja na podreperowanie swojego bilansu bramkowego już w piątek. O godz. 18 „Biało-Czarni” zagrają w Gdyni z silną Arką.
