Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sandecja zamieniła stadion w twierdzę, teraz Widzew chce ją zdobyć

Redakcja
Jeśli wzniesiemy się na wyżyny, możemy powalczyć - mówi trener Sandecji Dariusz Wójtowicz (z prawej). Z lewej Paweł Janas
Jeśli wzniesiemy się na wyżyny, możemy powalczyć - mówi trener Sandecji Dariusz Wójtowicz (z prawej). Z lewej Paweł Janas arkadiusz gola, michał ostałowski
Rozmowa z Pawłem Janasem, trenerem Widzewa Łódź, i Dariuszem Wójtowiczem, trenerem Sandecji Nowy Sącz

Starcie Sandecji z Widzewem to szlagier kolejki czy hit rundy?
Paweł Janas: Myślę, że szlagier kolejki. Jednoznacznie stwierdzić, że to hit sezonu, nie można.
Dariusz Wójtowicz: Hit rundy? Nie wiem, czy wynik zadecyduje o końcowej tabeli. Raczej szlagier kolejki. Oby ten mecz nie był tym, który... Wróć, nie będę tego kończyć.

Zobaczymy szachy czy porywające widowisko?
PJ: Wszystko zależy od tego, jak zespoły będą realizować założenia taktyczne. Widzew ma swój plan gry, a jak to będzie wyglądać na boisku, okaże się w niedzielę.
DW: Sandecja na swoim obiekcie zawsze gra dosyć ofensywnie. Zobaczymy jednak, na ile pozwoli nam przeciwnik. Widzew to zespół z innej półki niż reszta drużyn w pierwszej lidze. Mecz traktujemy jak poważny sprawdzian z rywalem z ekstraklasy. Ciekawy jestem, jak zespół sobie poradzi. Ja w chłopaków wierzę.

Będzie grad bramek, bo zagrają dwie najskuteczniejsze ekipy?
PJ: Zmierzą się dwie bardzo skuteczne drużyny, ale proszę zauważyć, że my bardzo mało goli tracimy.
DW: To już zależy od tego, jak piłkarze nastawią celowniki. Pamiętamy jednak o tym, że Widzew stracił dużo mniej od nas bramek [Widzew 12, Sandecja 30 - red.].

Sandecja do tej pory u siebie nie przegrała. W jakim stanie będą mury twierdzy Nowy Sącz w niedzielę o godz. 20?
PJ: To wszystko nie ma znaczenia. Teraz jest nowy mecz, który chcemy wygrać.
DW: Wierzę, że zatrzymamy kolejnego przeciwnika, który będzie chcieć u nas wygrać.

W Nowym Sączu poległ już Górnik Zabrze. Może to mieć wpływ na postawę obu zespołów?
PJ: Myślę, że dla Sandecji stanowi to jakąś przewagę psychologiczną. Spodziewamy się ciężkiej przeprawy.
DW: Ten mecz ma duży ciężar gatunkowy przede wszystkim dla nas. A Widzew jest lepszym zespołem od Górnika.

Największy atut przeciwnika?
PJ: Trudno wskazać jedną rzecz. Sandecja jest silna, ale naszym zadaniem jest przeszkodzenie gospodarzom w odniesieniu zwycięstwa.
DW: Uniwersalność - tam obrońcy strzelają bramki.

Jest taki piłkarz u rywala, który u mnie miałby z góry miejsce w pierwszym składzie?
PJ: Szczerze mówiąć, nie zastanawiałem się nad tym.
DW: Nie tylko jeden.

Od kilku dni trenowaliśmy z myślą o rywalu czy zagramy jak zawsze swoją piłkę?
PJ: Powiem tak: jak zwykle będziemy się starać narzucić swój styl gry.
DW: Na każdego przeciwnika trzeba być przygotowanym taktycznie. Tym bardziej na takiego.

Gdybym mógł z warsztatu opiekuna przeciwników zabrać coś dla siebie, co by to było?
PJ: Trener Wójtowicz prowadzi swoją drużynę dobrze, a świadczą o tym wyniki. Nie znam jednak jego warsztatu, więc trudno mi odpowiedzieć jednoznacznie na takie pytanie.
DW: Nie miałem przyjemności pracować z trenerem Janasem, ale na pewno mogę wskazać doświadczenie.

Moja recepta na sukces?
PJ: Jak mówiłem, niezależnie od przeciwnika zawsze gramy swoje.
DW: Nie stracić gola. Jeśli Widzew pierwszy zdobędzie bramkę, będzie nam bardzo ciężko odrobić stratę. Musimy zagrać konsekwentnie taktycznie. Jeśli przy tym wzniesiemy się na wyżyny umiejętności, możemy powalczyć.

Rozmawiali Dawid Kulig i Łukasz Madej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska