Schronisko na Przehybie w remoncie
Po przejęciu obiektu nowy gospodarz zaczął od remontu ogólnodostępnych sanitariatów, odświeżenia kuchni i jadalni. Do tego zobowiązuje go umowa ze spółką „KARPATY”. Turyści obawiali się, że schronisko straci swój klimat, a przedsiębiorca z Gołkowic Dolnych pójdzie w stronę komercjalizacji. Marek Sztafa podkreśla, ze chce zachować górski klimat, ale zwraca uwagę, na wnętrza, które pilnie domagały się odświeżenia. Plany są jednak dużo większe. Obiekt ma zyskać nowe poszycie dachowe oraz ogrzewanie. Zamiast pieca węglowego będzie pompa ciepła. To jednak będzie możliwe na wiosnę. Podobnie jak postawienie nowej wiaty dla turystów. Przed nowym gospodarzem jeszcze wiele pracy.
- Schronisko funkcjonuje w zasadzie od momentu przejęcia, cały czas trwają modernizacje obiektu. Staramy się to robić w ten sposób, aby nie uprzykrzać gościom pobytu. W tym momencie została odświeżona kuchnia i wyposażona w sprzęt do gotowania, mamy pozwolenie z sanepidu na karmienie gości, pozostałe prace jeszcze się nie zakończyły - mówi nam osoba z obsługi schroniska.
Największy ruch jest w weekendy, do końca listopada schronisko ma pełne obłożenie pokoi. Wszyscy którzy cenili sobie kuchnie polską serwowaną w schronisku nie powinny być zawiedzeni, bowiem bigos, schabowy z kapustą, szarlotka czy pomidorowa, która przypadła do gustu turystom są serwowane przez szefa kuchni.
- Menu jest autorskie, w weekendy dodatkowo pojawia się też domowe ciasto, są też pierogi ruskie czy z jagodami. Jeśli jednak jest takie zapotrzebowanie to osoby pracujące w kuchni gotują też inne dania - dodaje.
Kamerka live, Instagram i nowa strona
Oprócz odświeżenia od dawna nieremontowanego budynku Marek Szrafa postawił także na dodatkową promocję tego cudownego miejsca w mediach społecznościowych, gdzie od miesiąca pojawiają się regularnie posty. Tam też turyści mogą wyrażać swoje opinie, dawać wskazówki nowemu gospodarzowi i wszystkim, którzy prowadzą to miejsc na Przehybie. Pojawiają się tam też zdjęcia z widokiem na Tatry, te jednak można też podglądać online.
- Udało nam się zamontować kamerę live, która oprócz widoków na Tatry pokazuje jaka pogoda jest w górach, to także wskazówka dla tych, którzy wahają się czy się do nas wybrać. Dla tych co akurat nie mają takiej możliwości udostępniamy też ten obraz - mówi nam pracownica schroniska.
Kamera live jest dostępna na stronie internetowej przehyba.pl w zakładce w prawym górnym roku "Live".

Szlaki turystyczne na Przehybę
Przehyba to szczyt górski w zachodniej części Pasma Radziejowej w Beskidzie Sądeckim, najwyższy punk to 1175 m n.p.m. Leży niedaleko najwyższego szczytu pasma górskiego – Radziejowej i słynie głównie ze znajdującego się tam schroniska PTTK oraz pięknych widoków na Tatry. Na szczyt można dotrzeć z różnych miejscowości, mając do wyboru kilka szlaków turystyczny.
- Wyruszając ze Szczawnicy mamy do wyboru dwa szlak niebieski -to szlak bardzo stromy i wymagający. Czas przejścia trasy to około 3:30 godz. – 9,5 km lub szlak zielony ze Szczawnicy, również bardzo stromy i męczący. Czas przejścia to około 3:40 godz. – 9,5 km.
- Szlakiem zielonym z Jazowska na Przehybę dojdziemy w 4 godziny, jest to długi, ale łagodny odcinek z ładnymi widokami, jednak większość wędrówki odbywa się przez las.
- Szlak żółty ze Starego Sącza na Przehybę jest bardzo długi, prawie sześć godzin a do pokonania jest 16 km, można rozważyć nocleg w schronisku PTTK.
- Najkrótszy i najłatwiejszym szlakiem do schroniska na Przehybie jest trasa turystyczna z Gabonia drogą asfaltową. Czas jej przejścia to 2:15 godzin– 6,5 km. Idealna dla rodzin z dziećmi, czy rowerzystów. Po drodze piękne widoki, wiaty oraz ławeczki, szczególnie w upalne dni górki strumyk oraz mnóstwo drzew dostarczający przyjemne ochłodzenie. Jest tam również kaplica św. Kingi, gdzie odbywają się msze św.
Wojnarowa. Wojsko znów na Sądecczyźnie. Tu będzie stacjonował 21. Lekki Batalion Górski

- Taki prywatnie jest Marcin Janusz, srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich
- Tak mieszkają Sławomir i Kajra. To ich urocze gniazdko w Małopolsce
- Darek kocha motoryzację. W garażu ma lincolna z 1974 roku o wadze ponad 2 ton
- Mural „Matki Sybiraczki” odsłonięty. W uroczystości wzięły udział setki uczniów
- Ten serial to hit. Kręcono go w słynnej wiosce romskiej w Maszkowicach