Sebastian Kasprzyk po raz trzeci staje do walki o tytuł polskiego Ninja. Józef Panuś próbował po raz pierwszy [ZDJĘCIA]

FLESZ - 1 mld zł dziennie za lockdown

Sebastian to jeden z czołowych biegaczy OCR (biegi przełajowe z przeszkodami) w Polsce po raz kolejny spróbuje zawalczyć o tytuł i zdobyć Górę Midoriyama.

Do tej pory zdobył już m.in. tytuł Mistrza Polski Runmageddon, brązowy medal Mistrzostw Europy w sztafecie, złoty medal Mistrzostw Europy w kategorii 18-24 lata na krótkim dystansie, brązowy medal Mistrzostw Polski OCR na krótkim dystansie i srebrny medal Mistrzostw Polski OCR na długim dystansie. W gminie Dobczyce, gdzie mieszka, jego sukcesy doceniono przyznając mu m.in.  tytuł Honorowego Ambasadora Gminy i Miasta Dobczyce.

We wtorek zobaczycie mnie w czwartym odcinku „Ninja Warrior Polska”. Szykuje się bardzo mocny odcinek, w którym będzie kilka mocnych zawodników z poprzednich sezonów, którzy byli w wielkim finale. Będzie to mój trzeci występ w Ninja Warrior Polska. Do tej pory dostawałem się do wielkiego finału i brakowało bardzo mało, aby zdobyć główną nagrodę. Mam nadzieje że tym razem uda się wygrać program i zdobyć główną nagrodę lub zdobyć tytuł Last Man Standing - mówi Sebastian.

W tej edycji „Ninja Warrior Polska” mogliśmy też zobaczyć występ 57-letniego Józefa Panusia z gminy Myślenice. Mimo, że nie udało mu się pokonać toru eliminacyjnego, to jego występ na długo zapadł w pamięci. Pan Józef potwierdził nie tylko siłę charakteru, ale również talent muzyczny i wokalny grając w studio na akordeonie napisany przez siebie hymn programu „Ninja Warrior Polska”.